Do wypadku doszło w czwartek wieczorem, po godz. 20:00. Ulicami gminy Marchena koło Sewilli przejeżdżał Orszak Trzech Króli. W pewnym momencie jeden z traktorów wiozących dekoracje zjechał z trasy w stronę publiczności. Lokalne media podają, że według pierwszych hipotez miało dojść do awarii mechanicznej, która spowodowała utratę kontroli kierującego nad pojazdem - kierowca miał wciskać hamulec, jednak ten miał nie zadziałać.
Źródła miejskie potwierdziły, że przed rozpoczęciem parady wszyscy kierujący traktorami zostali przebadani na obecność alkoholu i narkotyków - wszystkie testy dały negatywne wyniki. Po wypadku badania te powtórzono ponownie u kierowcy zepsutego traktora. Ten doznał ataku lęku i musiał zostać przewieziony do ośrodka zdrowia. Jak podaje portal ABC de Sevilla, kierowca ten posiada wszystkie wymagane pozwolenia.
Więcej wiadomości na stronie głównej Gazeta.pl
Wskutek wypadku zginęła jedna osoba. To 72-letnia mieszkanka Andaluzji. Rannych zostało pięć osób, w tym dwuletnie dziecko. Jego stan lekarze określają jako bardzo ciężki. W poważnym stanie jest również starsza kobieta. Pozostałe trzy osoby doznały lekkich obrażeń - trafiły do ośrodka zdrowia.
Na miejsce zdarzenia przyjechało pięć karetek i dwa wozy strażackie.
Do wypadku doszło dziesięć lat po podobnym zdarzeniu, który miał miejsce w Maladze. Wówczas zmarł sześcioletni chłopiec, który został potrącony przez jedną z platform jadącą w Orszaku Trzech Króli. Wydarzenie miało miejsce o godzinie 17:30, chwilę po rozpoczęciu parady.
Kościół katolicki i chrześcijanie innych wyznań obchodzą w piątek uroczystość Objawienia Pańskiego, popularnie nazywaną Trzech Króli. Jest to jedno z najstarszych świąt chrześcijańskich. Od III wieku obchodzono je już na Wschodzie, a pod koniec IV stulecia przyjął je Zachód.
Objawienie, nazywane z greckiego Epifanią, przypomina wiernym, że Bóg objawił się także poganom, którzy mają swoje miejsce w historii zbawienia. Każdego roku w święto Trzech Króli w Polsce jest obchodzony Dzień Modlitwy i Pomocy Misjom.
Tego dnia Kościół wspomina ewangeliczne wydarzenie, kiedy Mędrcy ze Wschodu, nazywani królami lub magami, prowadzeni przez gwiazdę dotarli do Betlejem. Tam złożyli pokłon nowo narodzonemu Jezusowi, uznając w nim Mesjasza. Oznacza to, że Zbawiciel przyszedł na świat z misją pokoju do wszystkich ludzi, nie tylko do narodu wybranego. Dlatego w tradycji przedstawia się Mędrców jako reprezentantów trzech kontynentów: Europy, Azji i Afryki.
Na pamiątkę darów, które Chrystusowi złożyli mędrcy - złota, kadzidła i mirry - w kościołach święci się kredę i kadzidło. Kredą wypisuje się na drzwiach domów litery C+M+B oraz cyfry nowego roku. Litery te są pierwszymi literami łacińskiego zdania: "Christus mansionem benedicat", co znaczy "Niech Chrystus błogosławi ten dom". Z kolei kadzidło służy do okadzenia mieszkania.