USA. Chaos w Izbie Reprezentantów i pięć porażek McCarthy'ego. Pierwsza taka sytuacja od 100 lat

Po raz pierwszy od 100 lat nie udało się wybrać spikera Izby Reprezentantów w amerykańskim Kongresie. Republikanin Kevin McCarthy mimo pięciu głosowań nie uzyskał poparcia nawet własnej partii. - Po prostu myślę, że to naprawdę zawstydzające, że trwa to tak długo - skomentował w środę prezydent USA Joe Biden.

We wtorek w Stanach Zjednoczonych rozpoczął pracę nowy parlament wyłoniony w wyborach, które odbyły się w listopadzie. Większość w Izbie Reprezentantów zdobyli w nich republikanie. Demokraci utrzymai natomiast kontrolę nad Senatem.

Republikanie wygrali ubiegłoroczne wybory do Izby Reprezentantów, ale ze znacznie mniejszą przewagą niż przewidywano. W niższej izbie parlamentu będą mieć 222 mandaty, podczas gdy demokraci 212. Mając większość, republikanie będą mieli inicjatywę ustawodawczą w kwestiach budżetowych oraz możliwość powoływania komisji, m.in. do zbadania działalności administracji Joe Bidena.

Już zapowiedzieli, że przyjrzą się działalności FBI i Departamentu Sprawiedliwości, kryzysu imigracyjnego oraz decyzji, jakie zapadały w trakcie pandemii COVID-19. Wcześniej muszą jednak wybrać przewodniczącego Izby, który zastąpi na tym stanowisku Nancy Pelosi. Głównym kandydatem na to stanowisko jest Kevin McCarthy, ale od dwóch dni nie udało mu się uzyskać wymaganego poparcia 218 członków swojej partii.

Zobacz wideo Gen. Koziej: Na Ukrainie są dwie wojny, zimna między Rosją a Zachodem i gorąca między Ukrainą a Rosją

Więcej najnowszych informacji przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

We wtorek McCarthy zdobył głosy jedynie 203 z 434 obecnych kongresmenów, zaś za liderem demokratów Hakeemem Jeffriesem - opowiedziało się 212 członków Izby. Pozostałe głosy oddano na innych polityków republikanów - 10 na Andy'ego Biggsa oraz 9 na czterech innych, w tym Lee Zeldina, który nie jest już kongresmenem.

Impas w Senacie USA. Pierwsza taka sytuacja od 100 lat

Po tym, jak za pierwszym razem nie udało się uzyskać wymaganej liczby głosów, w środę wznowiono głosowanie. Jak podaje AP, McCarthy ponownie nie został wybrany pomimo przeprowadzenia aż pięciu głosowań. "Izba pogrążyła się w chaosie" - opisuje Associated Press.

Ostatni raz taka sytuacja miała miejsce w 1923 roku, gdy w sprawie spikera Izby zdecydowano dopiero za dziewiątym razem. Rekordowo długo proces ten trwał w 1856 roku, kiedy przewodniczącego wyłoniono po 130 rundach.

Bunt w partii Republikańskiej

Amerykańskie media piszą, że w szeregach republikanów doszło do buntu. Grupa polityków ze skrajnego skrzydła domagała się od McCarthy'ego reform, które ograniczyłyby jego uprawnienia i zwiększyły ich wpływy.

"Kevin McCarthy zrobił sobie wielu wrogów w partii" - miał powiedzieć jeden z lobbystów, którego cytuje BBC. Inni politycy, którzy również prosili o anonimowość, mówią, że są kongresmeni, którzy nie lubią go zarówno z powodów politycznych, jak i osobistych.

- W obecnej sytuacji McCarthy jest "zasadniczo zakładnikiem jednej strony swojej partii" - powiedziała Ruth Bloch Rubin, politolog z Uniwersytetu w Chicago. 

- Po prostu myślę, że to naprawdę zawstydzające, że trwa to tak długo - skomentował w środę prezydent USA Joe Biden. - Nie mam pojęcia, kto zwycięży - dodał.

* Tajemnicza broń ukraińskiej armii, która nęka Rosjan. WSJ: Stworzyli własną "Deltę"

Izba nie może rozpocząć pracy, dokonać zaprzysiężenia nowych członków, stworzyć komisji i zajmować się ustawodawstwem, dopóki nie zostanie wybrany jej przewodniczący. Ponieważ w Senacie większość miejsc mają demokraci, uchwalenie przez nowy Kongres jakiejkolwiek ustawy będzie dodatkowo wymagało kompromisu obu partii. Przy obecnych głębokich podziałach politycznych w USA uzyskanie go będzie bardzo trudne.

Wojna w Ukrainie (zdj. ilustracyjne) Ukraińcy zlikwidowali rosyjską. kwaterę. Przebywało tam około 80 Rosjan

Więcej o: