Jak podaje "Daily Star", do makabrycznego odkrycia doszło w urzędzie celnym w Monte Grande, w północnej części prowincji Buenos Aires w Argentynie. Urząd celny wytypował do rutynowego skanowania kilka przesyłek. Jedna z paczek wzbudziła podejrzenia pracowników.
Jak się okazało, paczka miała przerażającą zawartość. W pakunku służby odkryły bowiem odciętą głowę chłopca w wieku około 9-12 lat. Głowa osłonięta była dodatkowo maską komiksowej postaci - Spider Mana. Z ustaleń lokalnych dziennikarzy wynika, że głowa była odcięta precyzyjnie, z niewielką linią włosów i szczelnie owinięta gazą. Na głowie widoczne były blizny. Szczątki dziecka były częściowo zmumifikowane.
Z informacji przekazanych przez argentyńską pocztę państwową (Correo Argentino) wynika, że przesyłka została nadana przez kogoś, kto posłużył się fałszywą tożsamością. Paczka była wysłana z Buenos Aires do Nowego Jorku w Stanach Zjednoczonych. Dokładnie przesyłka miała trafić do znanej z telewizyjnego reality show amerykańskiej celebrytki, która mieszka na Brooklynie.
Sprawą zajęła się już policja i prokuratura. Śledczy chcą sprawdzić, jaka była rola wspomnianej celebrytki w tym zdarzeniu. Jedna z wersji zakłada, że ktoś chciał zastraszyć kobietę, jednak funkcjonariusze sprawdzą także inne hipotezy. Pojawia się podejrzenie, że cała sprawa może mieć związek z zabronionym handlem szczątkami.
Przeczytaj więcej informacji z kraju i ze świata na stronie głównej Gazeta.pl.
Argentyńskie media podają z kolei, że paczka miała dotrzeć nie do kobiety, ale do mężczyzny - muzyka i projektanta odzieży Paula Aldrahamiana, który wziął udział w amerykańskim Big Brotherze. 29-latek jest właścicielem firmy Deadskull LLC.
Służby próbują ustalić tożsamość chłopca, którego odcięta głowa znalazła się w przesyłce oraz wyjaśnić okoliczności jego śmierci. Z kolei przedstawiciel Correo Argentino przekazał brytyjskiemu dziennikowi, że służby dość często znajdują w przesyłkach czaszki, jednak po raz pierwszy w tym urzędzie odkryto zmumifikowane szczątki człowieka.