Ramzan Kadyrow był gościem propagandowej, rosyjskiej telewizji Russia Today. Przywódca Czeczenii odpowiadał na pytania widowni. Jedno z pytań dotyczyło plotek, które mówią o tym, że Kadyrow jest chory. Przywódca Czeczenii zdementował te informacje. - Co trzy miesiące wykonuję badania, przeprowadzam pełne badania, diagnostykę. Jestem zdrowy. Wielu chce, byśmy byli chorzy, ale my jesteśmy zdrowi, żeby zrobić im na złość - powiedział.
Po zakończeniu programu Kadyrow postanowił udowodnić, że jest sprawny fizycznie. Na rzucone wyzwanie wykonania 40 pompek, niemal natychmiast padł na podłogę i zrobił 35 niepełnych pompek.
Czeczeński dyktator został również zapytany o swoją ulubioną książkę.
Na nagraniach, które pojawiły się w mediach społecznościowych, można zaobserwować zaskoczenie, coś na kształt konsternacji na twarzy Ramzana Kadyrowa. Przyjaciel Putina odpowiedział po chwili, że nie lubi czytać książek. - Lubię, gdy ludzie piszą o tym, co robisz. To, co piszą to inna opinia ludzi. Nie ma czegoś takiego jak czysta historia (opisywana w książkach - red.) - tłumaczył Kadyrow.
- Kiedy zaczynasz czytać z zainteresowaniem, a potem omawiasz to z pisarzem, a on mówi, że chodziło mu o coś innego, to musisz być rozczarowany. To nie jest interesujące. Zwłaszcza nasi pisarze mają do siebie pytania. Staram się, aby dobrze pisali o naszej republice, aby zostawić dobry ślad w historii - powiedział.
Więcej informacji z kraju i ze świata na stronie głównej Gazeta.pl
Kadyrow powiedział również, że od czasu do czasu ogląda filmy, przeważnie tureckie. - Tam jesteś bardziej zdenerwowany niż zadowolony. Oglądałem też islamskie filmy, choć znam już historię. Oglądam więcej filmów historycznych - mówił czeczeński dyktator.
Nagranie z programu opublikował m.in. Anton Heraszczenko, doradca ukraińskiego ministra spraw wewnętrznych. "Nie bardzo lubię czytać - mówi Kadyrow, który jest honorowym pracownikiem naukowym czeczeńskiej akademii nauk, honorowym profesorem rosyjskich uczelni oraz autorem prac naukowych" - napisał Heraszczenko.
Ukraińskie media przypominają, że Kadyrow często tytułuje się naukowcem. Chwali się swoimi "tytułami" oraz "pracami naukowymi" głównie z zakresu ekonomii i nauk politycznych.
Jak podaje portal Tuga.ru, w lipcu 2006 roku został wybrany honorowym akademikiem Akademii Nauk Czeczeńskiej Republiki. W kolejnych latach otrzymał także inne pseudo tytuły naukowe, w tym w czerwcu 2007 roku tytuł profesora honorowego Czeczeńskiego Uniwersytetu Państwowego, a w 2011 roku obronił doktorat.