W mediach społecznościowych popularnością cieszy się nagranie z programu Russia Today, w którym 29 grudnia wystąpił czeczeński dyktator. Ramzan Kadyrow w propagandowej, rosyjskiej telewizji odpowiadał na żywo na pytania widzów.
Jedno z pytań dotyczyło plotek, które mówią o tym, że Kadyrow jest chory. Przywódca Czeczenii zdementował te informacje. - Co trzy miesiące wykonuję badania, przeprowadzam pełne badania, diagnostykę. Jestem zdrowy. Wielu chce, byśmy byli chorzy, ale my jesteśmy zdrowi, żeby zrobić im na złość - powiedział.
Po zakończeniu programu Kadyrow postanowił udowodnić, że jest sprawny fizycznie. Na rzucone wyzwanie wykonania 40 pompek, niemal natychmiast padł na podłogę i zrobił 35 "pompek". Ich wykonanie pozostawia jednak wiele wątpliwości. Użytkownicy mediów społecznościowych prześmiewczo nazywają je "wibrującymi pompkami".
"To koło pompek nawet nie leżało", "Ale by fugi na kompanii lśniły... Ze szczoteczką do zębów by się nie rozstawał...", "Już mógł robić na kolanach, może byłyby pełne. Ahmat taka siła, że pompek nie umie robić", "Nie widzę ani jednej prawidłowej pompki. Symulowane, jak wszystko u tego zwyrola". "Zero poprawnych pompek, żołnierskich" - czytamy w komentarzach pod nagraniem z "pompkami" Kadyrowa.
Przeczytaj więcej aktualnych informacji na stronie głównej Gazeta.pl.
Chociaż wariantów wykonania pompek jest wiele - są pompki klasyczne, damskie, z rozstawem dłoni wąskim, normalnym i szerokim, to "kadyrowe pompki" nie przypominają żadnej z nich. Klasyczna pompka powinna wyglądać tak, że ciało jest wyprostowane, stopy ustawione są bliżej siebie i oparte na palcach, a ręce powinny być ułożone nieco szerzej niż klatka piersiowa - w takiej pozycji należy opuszczać tułów do momentu, aż w stawie łokciowym utworzy się kąt prosty. Następnie należy wrócić do pozycji wyjściowej - rąk całkowicie wyprostowanych. Pompki Kadyrowa wyglądają co najmniej dziwnie. Politykowi co prawda udało się opuścić tułów do wspomnianego zgięcia, jednak później, zamiast wyprostować ręce i podnieść ciało do góry, Kadyrow zaczął wykonywać dziwne ruchy samą klatką piersiową. W ten sposób zrobił 35 niby-pompek.
Nie jest to jedyne dziwne nagranie, w którym wystąpił jeden z najbardziej wiernych sojuszników Władimira Putina w czasie wojny w Ukrainie. Wcześniej przywódca Czeczenii udostępnił nagranie, na którym biegnie szybciej niż samochody terenowe. Następnie pojazdy te okrążają Kadyrowa, a ten zaczyna strzelać w niebo.
Na kolejnym Kadyrow zostaje "zaatakowany" przez pięciu mężczyzn, których oczywiście pokonuje, zadając tylko po jednym ciosie. Jednego z "napastników" trafia rzuconym przez siebie kijem - ten wówczas spada z konia.