Prezydent USA Joe Biden podpisał w czwartek ustawę budżetową na kolejny rok. Zakłada ona wydatki w wysokości prawie 1,7 biliona dolarów, w tym 45 miliardów dolarów pomocy gospodarczej i wojskowej dla Ukrainy oraz sojuszników z NATO. Wcześniej budżet uchwaliły obie izby Kongresu.
Ustawodawstwo obejmuje rekordowe fundusze wojskowe, pomoc doraźną dla Ukrainy, większą pomoc dla studentów z niepełnosprawnościami, dodatkowe fundusze na ochronę praw pracowników i więcej środków na szkolenia zawodowe, a także tańsze mieszkania dla rodzin, weteranów i osób uciekających przed przemocą domową - podaje Reuters. Budżet na cele dotyczące edukacji, zdrowia i weteranów wzrósł o około sześć procent do 772,5 miliardów dolarów, a na obronę o około 10 procent do 858 miliardów dolarów.
Kontrolowana przez demokratów Izba Reprezentantów uchwaliła budżet na krótko przed świętami Bożego Narodzenia stosunkiem głosów 225:201. Przeciwko głosowali republikanie.
Złożony ze 100 senatorów Senat, w którym również demokraci mają większość, przyjął ustawę wcześniej stosunkiem głosów 68:29. Oznacza to, że izba była bardziej zgodna - za przyjęciem budżetu głosowało 18 z 50 republikanów.
Dziewięć miliardów na program Ukraine Security Assistance Initiative
Ustawa budżetowa obejmuje przeznaczenie dziewięciu miliardów dolarów na program Ukraine Security Assistance Initiative (USAI), w ramach którego USA kupują uzbrojenie dla Ukrainy. To również 11,8 miliarda na zastąpienie broni przekazywanej Ukrainie przez USA oraz na kraje, które zdecydowały się przekazać broń na prośbę Waszyngtonu.
Niemal miliard zostanie przeznaczony na zwiększenie produkcji i zakup amunicji oraz rakiet w związku z inwazją Rosji na Ukrainę. Dokument przewiduje też co najmniej 900 milionów dolarów pomocy humanitarnej oraz 13 miliardów pomocy gospodarczej dla Ukrainy.
Jak podaje w piątek Bloomberg, rząd USA rozważa również wysłanie na Ukrainę wozów bojowych Bradley w ramach kolejnego pakietu wsparcia wojskowego. Ostateczna decyzja w tej sprawie nie została jeszcze podjęta. Agencja przypomina, że Kijów od dłuższego czasu prosi o dostarczenie tego rodzaju sprzętu. Wozy Bradley i czołgi Abrams mają znajdować się na ukraińskiej "liście życzeń".
Więcej na ten temat piszemy w tekście poniżej:
