Wicepremier Kosowa: Rosja podsyca napięcia między Serbią a Kosowem, aby odwrócić uwagę od Ukrainy

- Nikt nie zaprzecza, że Rosja jest tu obecna i wpływa na sytuację - powiedział wicepremier Kosowa Besnik Bislimi. Polityk stwierdził, że Kreml podsyca napięcia między Serbią a Kosowem, aby odwrócić uwagę od rosyjskiej inwazji na Ukrainę.
Zobacz wideo Karnowski o Lotosie: Nie wyobrażam sobie, że spółka o takim znaczeniu jest sprzedana za kwotę mniejszą od jej rocznego zysku

- Rosja ma tendencję do odwracania uwagi od Ukrainy poprzez otwieranie konfliktów w innych państwach - powiedział w środę na antenie brytyjskiego Times Radio Besnik Bislimi. - Istnieją dowody na to, że ludzie z [serbskich - red.] grup paramilitarnych są wspierani przez rosyjskie centrum humanitarne - dodał wicepremier Kosowa.

Jak podkreślił polityk, dlatego właśnie nikt nie może zaprzeczać, że "Rosja jest tu obecna i wpływa na sytuację". - Jeśli ktoś chce więcej szczegółów, aby zrozumieć, jak łatwo Rosja może wzniecać konflikty, wystarczy spojrzeć na ostatnie ataki na północy Kosowa. Zaczęły się w nocy, atakujące osoby były najprawdopodobniej mocno pijane, a alkohol, wsparcie finansowe otrzymali od [rosyjskiego - red.] centrum humanitarnego - zaznaczył Besnik Bislimi.

Wcześniej w środę Unia Europejska i USA we wspólnym oświadczeniu wezwały do "maksymalnej powściągliwości", podkreślając, że Prisztina i Belgrad powinny "powstrzymać się od prowokacji, gróźb lub zastraszania".

Więcej wiadomości na stronie głównej Gazeta.pl

Na terytorium Białorusi spadła rakieta Na terytorium Białorusi spadła rakieta. Mińsk oskarża Ukrainę

Kosowo. Zlikwidowano pierwsze barykady na północy kraju

Na północy Kosowa zlikwidowano już kilka barykad wzniesionych przez tamtejszych Serbów. To efekt rozmów, jakie przeprowadził z nimi w nocy prezydent Serbii Aleksandar Vucić .

Pierwszą barykadą była ta, która blokowała przejście graniczne między Kosowem a Serbią w Merdare. Tamtejsza policja i media poinformowały, że normalny ruch na przejściu został już przywrócony. Ruszyły rozbiórki blokad dróg w Rudarze, a także w miejscowości Dudin Krsz. W tej ostatniej ktoś podpalił dwie ciężarówki. Nikomu nic się nie stało.

W nocy informację o likwidacji barykad przekazał prezydent Serbii Aleksandar Aleksandar Vucić. Wcześniej rozmawiał z kosowskimi Serbami w Raszce niedaleko granicy. - Nie da się tego zrobić w dwie godziny, w 24 albo w 48 godzin. Barykady zostaną usunięte, ale nieufność pozostała - powiedział prezydent Serbii.

Chodzi o nieufność wobec władz Kosowa. Barykady powstały jako protest przeciwko aresztowaniu Serba Dejana Panticia, który miał z bronią w ręku atakować komisję wyborczą. W środę pozwolono mu udać się do aresztu domowego. Zwolniono też z aresztu innego Serba.

W związku z deeskalacją napięcia na północy Kosowa prezydent Serbii obniżył gotowość bojową armii.

Rosyjski atak na miasta Ukrainy Rosjanie przeprowadzili atak na Ukrainę. Są ranni, miasta bez prądu

Więcej o: