Eksperci z Instytutu Badań nad Wojną uważają, że tempo ofensywy rosyjskiej pod Bachmutem zwolniło. Ich zdaniem to zasługa działań strony ukraińskiej. "Tempo posuwania się sił rosyjskich pod Bachmutem najwyraźniej zwolniło w ostatnich dniach, chociaż trudno jest ocenić, czy rosyjskie próby zajęcia miasta osiągnęły już swoją kulminację" - podkreślają.
Według ISW może to oznaczać, że Rosjanie będą dążyć do pauzy operacyjnej lub taktycznej w tym regionie. Liczba żołnierzy i sprzętu nie pozwoli bowiem siłom rosyjskim utrzymania intensywnego tempa działań w okolicach miasta.
Więcej wiadomości na stronie głównej Gazeta.pl
Około godz. 11:00 polskiego czasu w Ukrainie odwołano poranne alarmy przeciwlotnicze, które ogłoszono w związku z kolejnymi prowokacjami ze strony Rosji. Rzecznik ukraińskich sił powietrznych Jurij Ihnat zapewnił, że sytuacja jest opanowana, a wszystko, co pojawia się na ukraińskim niebie jest pod stałą kontrolą.
Według doniesień medialnych syreny w Kijowie i wszystkich regionach Ukrainy zostały uruchomione po tym, jak rosyjskie odrzutowce wzbiły się w powietrze na Białorusi.
Jak informował w listopadzie ukraiński Sztab Generalny, myśliwce MiG-31K, który wylatują z lotniska na Białorusi, mogą przenosić rakiety ponaddźwiękowe Kindżał, obejmujące zasięgiem całą Ukrainę. Rosyjskie MiG-i nie opuszczają przy takich lotach przestrzeni powietrznej Białorusi.