Wołodymyr Zełenski odbywa teraz spotkanie z prezydentem USA Joe Bidenem. Amerykański przywódca powitał go w progu Białego Domu w środę wieczorem polskiego czasu.
- Jesteśmy u boku Ukrainy - podkreślał Biden, zaczynając rozmowy przywódców.
W jawnej części rozmów Zełenski wręczył Bidenowi medal (krzyż za zasługi wojskowe), który chciał przekazać prezydentowi USA ukraiński kapitan baterii HIMARS.
- Cóż, niezasłużony, ale doceniam - odpowiedział Biden.
Amerykański przywódca podziękował Zełenskiemu i powiedział, że w zamian wyśle ukraińskiemu kapitanowi monetę dowództwa USA (coin). To rodzaj nagrody przyznawany w celu docenienia żołnierzy i pracowników cywilnych za wybitne wykonywanie obowiązków lub w celu uznania wyjątkowych osiągnięć.
Więcej najnowszych informacji przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.
Rozmowy przywódców rozpoczęły się po 20. polskiego czasu i mają potrwać około dwóch godzin. Około 22.30 Biden i Zełenski mają się pojawić na wspólnej konferencji prasowej.
Amerykańscy dyplomaci, wśród nich sekretarz stanu Antony Blinken potwierdzili już, że Ukraina otrzyma od Stanów Zjednoczonych systemy obrony przeciwlotniczej Patriot. Dzięki temu będzie mogła skuteczniej bronić się przed rosyjskimi bombardowaniami. Taka właśnie broń była głównym postulatem strony ukraińskiej.
Wizyta w USA jest pierwszą zagraniczną podróżą ukraińskiego prezydenta od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Od 24 lutego Zełenski nie opuszczał kraju. Kilkanaście godzin temu prezydent dojechał pociągiem z Ukrainy do Przemyśla. Do bazy sił powietrznych Andrews pod Waszyngtonem dotarł amerykańskim rządowym samolotem.