Biały Dom poinformował, że w czasie wizyty prezydenta Ukrainy w Waszyngtonie ogłoszony zostanie pakiet pomocy wojskowej o wartości 2 miliardów dolarów. Mają się w nim znaleźć m.in. wyczekiwane systemy obrony przeciwlotniczej Patriot. Potwierdził to doradca szefa kancelarii prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak. "Po prostu system Patriot. Oficjalnie. Po to, by zamknąć niebo i skupić się na niszczeniu resztek rosyjskiej armii. Wkrótce będą czołgi Leopard, Marder i rakiety o określonym zasięgu" - napisał.
"Jestem dzisiaj w Waszyngtonie, aby podziękować Amerykanom, prezydentowi i Kongresowi za ich bardzo potrzebne wsparcie. A także by kontynuować naszą współpracę, aby przybliżyć się do zwycięstwa" - napisał w mediach społecznościowych Zełenski po przylocie do Waszyngtonu. Prezydent dodał, że przeprowadzi "szereg negocjacji w celu wzmocnienia odporności i zdolności obronnych Ukrainy. "W przyszłym roku musimy przywrócić ukraińską flagę i wolność całej naszej ziemi i wszystkim naszym ludziom" - napisał.
To pierwsza podróż ukraińskiego przywódcy poza kraj od czasu rozpoczęcia przez Rosję inwazji na Ukrainę w lutym tego roku. Jak relacjonują media, ok. godz. 20 czasu polskiego Zełenski został powitany przez Joe Bidena i pierwszą damę Jill Biden przed Białym Domem.
Rozmowy Zełenskiego z Bidenem mają rozpocząć się ok. 20.30 czasu polskiego. Natomiast wystąpienie ukraińskiego przywódcy przed Kongresem zaplanowano na godz. 1.30.
Rzecznik amerykańskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego John Kirby powiedział wcześniej, że prezydent Joe Biden zaprosił prezydenta Wołodymyra Zełenskiego do Białego Domu, bo uznał, że wojna na Ukrainie wkracza w nową fazę.
- Prezydent Joe Biden uważa, że w sytuacji nadchodzącej zimy i nowej fazy wojny to jest dobry moment, żeby teraz porozmawiać z Wołodymyrem Zełenskim - mówił John Kirby w stacji CNN. Jak dodał, spodziewa się, że w czasie rozmów obu przywódców zostanie poruszony m.in. temat propozycji Zełenskiego dotyczącej "uczciwego pokoju". Admirał zastrzegł przy tym, że obecnie Władimir Putin nie jest zainteresowany dyplomacją, a przeciwnie - bardziej interesuje się mordowaniem ukraińskich cywilów.
John Kirby mówił także, że Wołodymyr Zełenski, zgadzając się na przylot do USA, zdawał sobie sprawę z ryzyka, jakie powoduje jego wyjazd z Ukrainy. Zapewnił, że Stany Zjednoczone pracowały nad tym, by podróż była bezpieczna.