W poniedziałek 19 grudnia Władimir Putin przyleciał do Mińska, by odbyć spotkanie z prezydentem Białorusi Alaksandrem Łukaszenką. Wcześniej rosyjski dyktator mógł liczyć na powitanie na lotnisku.
W mediach społecznościowych ukazało się nagranie, na którym widać, jak Władimir Putin wysiada z samolotu. Prezydent Rosji zrobił to jednak w dość nietypowy sposób. Przypadkowo lub nie polityk ominął jeden stopień schodów i zeskoczył na płytę lotniska. Nie wiadomo, czy w ten sposób polityk próbował uchronić się przed upadkiem, czy specjalnie postanowił "przyspieszyć" schodzenie na płytę lotniska.
W komentarzach pod nagraniem użytkownicy mediów społecznościowych żartują z "umiejętności akrobatycznych" Putina. "Gdzie jest skórka od banana?!", "Drony już lecą z pomocą!" - to jedne z najciekawszych odniesień do wideo.
Niektórzy uważają, że Władimir Putin, podchodząc do Alaksandra Łukaszenki, nieco kuleje. To wywołało kolejne spekulacje na temat stanu zdrowia polityka. W ostatnim wpisie na kanale "Generał SVR" można było przeczytać, że Putin ma mieć coraz mocniej postępujące objawy choroby Parkinsona. Prezydent Rosji, według danych wywiadowczych Ukrainy, USA czy Wielkiej Brytanii, ma też cierpieć na nowotwór.
Z ustaleń byłego dziekana Moskiewskiego Państwowego Instytutu Stosunków Międzynarodowych wynika, że głównym schorzeniem, które przysparza najwięcej zmartwień lekarzom Putina, jest zdiagnozowany u polityka rak trzustki. Poza tym coraz częstszą bolączką mają być problemy neurologiczne. "Mogę potwierdzić, że zdiagnozowano u niego wczesną fazę choroby Parkinsona, ale choroba już postępuje. Ten fakt będzie negowany na wszelkie możliwe sposoby i ukrywany" - pisał Sołowiej w komunikacie cytowanym m.in. przez "The Sun".