USA. Atak na Kapitol. Komisja rekomenduje postawienie Trumpowi czterech zarzutów karnych

Komisja amerykańskiego Kongresu rekomenduje postawienie czterech zarzutów kryminalnych Donaldowi Trumpowi. Chodzi o sprawę ataku zwolenników byłego prezydenta USA na Kapitol, do którego doszło przed dwoma laty.
Zobacz wideo Zwolennicy Trumpa wtargnęli do Kapitolu

Utworzona głównie przez demokratów w Izbie Reprezentantów komisja przez ponad rok przesłuchiwała świadków w sprawie zamieszek, do których doszło 6 stycznia 2021 roku. Kongresmeni przygotowali właśnie końcowy raport z prac, który lada moment ma zostać opublikowany.

Donald Trump nie stawił się na wezwanie do Kongresu, a sprawę przesłuchań oddał do sądu. Jego były doradca Steve Bannon za odmowę stawienia się został skazany na cztery miesiące więzienia.

Alaksandr Łukaszenka i Władimir Putin Łukaszenka podziękował Putinowi za "przekazanie systemu Iskander"

Kongresmeni zarzucają Donaldowi Trumpowi popełnienie przestępstw

Komisja ogłosiła, że rekomenduje postawienie kilku osobom zarzutów kryminalnych. Wśród nich jest były prezydent Donald Trump. - Komisja uważa, że ma mocne dowody, które wystarczą, by skierować sprawę kryminalną przeciwko byłemu prezydentowi Trumpowi za pomoc i porady dla osób, które były na Kapitolu i zaatakowały Stany Zjednoczone. Zamieszki były buntem przeciwko władzy USA - mówił członek komisji, demokratyczny kongresmen Jamie Raskin. Jak dodał, "to poważne przestępstwo".

Komisja twierdzi, że Donaldowi Trumpowi należy w sumie postawić cztery zarzuty kryminalne - chodzi m.in. o podżeganie do ataku i utrudnianie postępowania - i będzie to rekomendować Departamentowi Sprawiedliwości. Nie oznacza to jednak jeszcze sprawy karnej, bo to departament zdecyduje, co zrobić. Opinia komisji nie jest tutaj wiążąca. Rzecznik Departamentu Sprawiedliwości odmówił udzielenia komentarza w tej sprawie.

Sztab wyborczy Donald Trumpa wydał oświadczenie ws. ustaleń komisji. Stwierdził, że komisja "była niczym więcej niż bezcelowym projektem, który obraża inteligencję Amerykanów i kpi demokracji".

Więcej wiadomości na stronie głównej Gazeta.pl

5 rzeczy, o których często zapominamy w święta 5 rzeczy, o których często zapominamy w święta

Szturm zwolenników Trumpa na Kapitol

6 stycznia 2021 roku tłum zwolenników Donalda Trumpa zaatakował Kapitol, gdzie kongresmeni zatwierdzali wyniki wyborów prezydenckich z listopada 2020 roku. Donald Trump wielokrotnie twierdził, że wybory zostały sfałszowane, choć władze USA jasno uznały, że głosowanie było uczciwe, a sądy odrzuciły wszystkie sprawy o rzekome fałszerstwa.

Specjalna służba dbająca o bezpieczeństwo budynku i polityków nie była wystarczająco przygotowana na atak o tej skali. Informator CNN przekazał, że przed rozpoczęciem głosowania Pentagon wahał się zbyt długo z podjęciem decyzji o wysłaniu żołnierzy na protest, co doprowadziło do rozprzestrzenienia się zamieszek na dużą skalę.

W dniu ataku na Kapitolu zmarło pięć osób. Jedną z nich była nieuzbrojona kobieta zastrzelona przez policję. Z ustaleń śledztwa wynika, że pozostałe osoby odeszły z przyczyn naturalnych. W wyniku zamieszek ponad stu policjantów zostało rannych. Czterech funkcjonariuszy popełniło samobójstwa. Po zamieszkach zarzuty usłyszało 900 osób.

Więcej o: