Nagranie opublikował w niedzielę (11 grudnia) ukraiński bloger i działacz społeczny Dmitri Ilnicki. Rosjanin, który został schwytany przez ukraińską armię w Donbasie, pochodzi z Biełoriecka - miasta w Republice Baszkirii, wchodzącej w skład Federacji Rosyjskiej.
Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej portalu Gazeta.pl.
Ukraińscy żołnierze zapytali jeńca, po co przyjechał do ich kraju. Z jego odpowiedzi można wysnuć dwa wnioski: albo Rosjanin jest przesiąknięty propagandą Kremla, albo kłamie, by ratować swoje życie.
- Co robisz na tej wojnie? Po co ty tutaj walczysz? - pytają Ukraińcy.
- Walczę tutaj z Polakami - odpowiada żołnierz.
- Z jakimi Polakami? Ilu Polaków tu widziałeś? - pytają zaskoczeni Ukraińcy.
- Nie widziałem żadnego - odpowiada Rosjanin.
- A dlaczego ty, Rosjanin, przyjechałeś walczyć z Polakami na Ukrainie? - dopytują.
- Bo chcą zabrać waszą ziemię - mówił najeźdźca.
- A to jest wasza sprawa? Czy ty wiesz, że Polska jest po drugiej stronie? - komentują ukraińscy żołnierze.
Putinowscy propagandyści wciąż fabrykują nowe kłamstwa, m.in. przemycają do opinii publicznej "teorię", że Polska bierze czynny udział w działaniach wojennych. W listopadzie pełnomocnik rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej RP Stanisław Żaryn zwrócił uwagę, że w ten sposób Kreml chce przedstawić Rosję, jako "kraj walczący z całym światem".
"Działania rosyjskie uzupełniają oskarżenia wobec Polski o podżeganie do wojny, eskalowanie napięć w Europie oraz wciąganie NATO w działania zbrojne. Działania informacyjne Kremla wymierzone w RP, realizowane jako element rosyjskiej agresji na Ukrainę, są ostatnio mocno skupione na promocji przekazu o rzekomym masowym wspieraniu Ukrainy przez najemników z Polski. Wątek ten ewoluuje w kierunku przekazu o zgodzie Rządu RP na ten stan rzeczy" - przekazał Żaryn.
Rosyjskie oddziały próbują przeć naprzód. Ukraińcy jednak im to skutecznie utrudniają - ocenił Instytut Studiów nad Wojną. W Bachmucie trwają zaciekłe walki. Miasto jest bez prądu i gazu. Władze zakupiły generatory, drewno na opał. Większość mieszkańców ze względów bezpieczeństwa wyjechała.
- Sytuacja w kluczowych miejscach w Donbasie: w Bachmucie, Sołedarze, Marjince, Kreminnej pozostaje bardzo trudna. Na tych terenach nie ma miejsca, które zostałoby oszczędzone przez pociski i pożary. Bachmut został praktycznie zrównali z ziemią - poinformował 9 grudnia prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
- Już od dawna na tych terenach nie ma żadnego miejsca do życia, które nie byłoby zniszczone przez pociski i ogień. Okupanci praktycznie zniszczyli Bachmut, kolejne miasto w Donbasie, które rosyjskie wojska zamieniły w spalone ruiny - dodał w swoim codziennym orędziu do narodu.