Deutsche Welle poinformowało w sobotę 10 grudnia koło południa, że w centrum handlowym Dreźnie przeprowadzana jest operacja policji, obiekt został ewakuowany. Pewien uzbrojony mężczyzna wziął grupę osób jako zakładników. Policja apeluje o unikanie centrum miasta.
Jak podał portal mdr.de przed godziną 13, akcja policji została zakończona. Służby podały, że mężczyzna został aresztowany, a dwóch zakładników jest już na wolności - byli nimi kobieta i dziecko. Mieli oni nie odnieść fizycznych obrażeń. Słynny jarmark bożonarodzeniowy Striezelmarkt ma pozostać na razie zamknięty.
Portal br.de dodaje natomiast, że domniemany napastnik nie może zostać na razie przesłuchany w związku z poważnymi obrażeniami. Nie wiadomo, czy mężczyzna sam się zranił, czy został ranny podczas aresztowania.
Aktualizacja: Policja poinformowała, że mężczyzna odpowiedzialny za wzięcie zakładników zmarł z powodu obrażeń odniesionych podczas policyjnej akcji. Według wstępnych ustaleń, mężczyzna działał sam, a jego postępowanie mogło być efektem zaburzeń psychicznych
"Niemiecki dziennik 'Bild' poinformował, że uzbrojony mężczyzna zabił kobietę, a następnie zaatakował lokalną stację radiową i oddał strzały, po czym uciekł do centrum handlowego, gdzie wziął kilku zakładników" - cytuje Agencja Reutera. Agencja próbowała dodzwonić się do rozgłośni, jednak nikt nie podniósł słuchawki.
Deutsche Welle podaje natomiast, że znalezione wcześniej, w mieszkaniu w dzielnicy Prohlis, ciało 62-letniej kobiety ma należeć do matki 40-latka podejrzewanego o dokonanie aktu terroru.
Więcej aktualnych wiadomości z kraju i ze świata znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl