Nagranie pochodzi z ceremonii wręczenia medali Złotej Gwiazdy Bohaterom Rosji w sali św. Jerzego Wielkiego Pałacu Kremlowskiego. W trakcie uroczystości Władimir Putin wygłosił przemówienie. Poruszył temat m.in. wojny w Ukrainie oraz powodów, dlaczego rosyjska armia atakuje tamtejsze elektrownie.
- Dużo się teraz mówi o naszych uderzeniach w infrastrukturę energetyczną na terytorium naszego sąsiada. Tak robimy to, ale kto zaczął? Kto uderzył w Most Krymski? - pytał prezydent Rosji. - Kto uderzył w Most Krymski? Kto wysadził linie Kurskiej Elektrowni Jądrowej? - dopytywał prezydent Rosji, trzymając w ręce kieliszek, najprawdopodobniej z szampanem.
Więcej informacji z kraju i ze świata na stronie głównej Gazeta.pl
Władimir Putin stwierdził również, że to Ukraińcy są odpowiedzialni za brak wody w Doniecku. - Niedoprowadzenie wody do milionowego miasta jest aktem ludobójstwa - powiedział prezydent Rosji.
Głowa Rosji dodał, że świat nie mówi o "zbrodniach, których dokonują Ukraińcy, i w tym temacie panuje kompletna cisza".
Nagranie, które pojawiło się w sieci, wywołało falę negatywnych komentarzy. Anders Aslund, szwedzki ekonomista specjalizujący się w tematyce związanej z byłymi krajami ZSRR nie ukrywał zdziwienia tym, że na filmie widać pijanego Władimira Putina.
"Po raz pierwszy widzę, żeby Putin w jakimkolwiek kontekście wydawał się nietrzeźwy. Jak zwykle gada bzdury, ale wydaje się, że zdaje sobie sprawę, że jest przegrany. Bardzo ciekawe i obiecujące. Wszyscy Rosjanie zobaczą, że jest pijany i słaby" - napisał na Twitterze.
"Widzieliśmy wiele inscenizowanych sesji zdjęciowych, w tym półnagiego Putina na koniu lub nurkującego po greckie dzbany, Putina lecącego z ptakami wędrownymi lub całującego chłopca w brzuch, ale pijackie przemówienia o rosyjskich pociskach uderzających w sąsiednie państwo muszą być indywidualnym projektem Putina" - napisała rosyjska dziennikarka Anna Nemtsova.
"Bardzo dziwnie widzieć Putina pijanego w miejscu publicznym. Bycie trzeźwym w kraju, w którym pije dużo, ma kluczowe znaczenie dla jego publicznego wizerunku. To był główny kontrast, jaki narysował między sobą a Jelcynem" - napisał z kolei Evan Dyer z CBC.
"Wow. Nigdy wcześniej nie widziałam Putina nietrzeźwego ani nawet nie słyszałam, żeby się upił, przechwalał się, że jest abstynentem. W Ukrainie musi dziać się bardzo źle" - stwierdziła dziennikarka Amie Ferris-Rotman.
Rosjanie rozmieścili w Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej wyrzutnie rakiet Grad. Broń została ustawiona w bezpośrednim sąsiedztwie reaktora. Poinformował o tym w czwartek na swojej stronie internetowej operator ukraińskich elektrowni - koncern Enerhoatom.
Jak napisano, wieloprowadnicowe wyrzutnie rakiet Grad Rosjanie umieścili obok bloku energetycznego numer 6, bezpośrednio przy magazynie zużytego paliwa jądrowego. Według Enerhoatomu prawdopodobniej przygotowywana jest prowokacja polegająca na ostrzale z Gradów przeciwległego brzegu Dniepru, w tym Nikopola i Marganca. Ostrzał może być dokonywany bezpośrednio z terytorium elektrowni atomowej, a bloki energetyczne i magazyn ze zużytym paliwem Rosjanie wykorzystają jako osłonę.
Rosyjskie wojsko od marca okupuje znajdującą się w mieście Enerhodar największą w Europie elektrownię jądrową. W tym czasie dokonywało już prowokacji polegających na ostrzałach z terenów elektrowni ukraińskich miast położonych na przeciwległym brzegu Dniepru.