Kontrola państwowego systemu reagowania na akty terroryzmu prowadzona jest pod przewodnictwem Sekretariatu Stanu Rady Bezpieczeństwa Republiki Białorusi - informuje BelTA. Przewodniczącym Rady Bezpieczeństwa jest nieuznawany m.in. przez unijne kraje Alaksandr Łukaszenka.
"W tym okresie planowane jest przemieszczanie sprzętu wojskowego i personelu narodowych sił bezpieczeństwa, czasowe ograniczenie poruszania się (transportu) obywateli po niektórych drogach publicznych i obszarach oraz użycie imitacji broni do celów szkoleniowych" - przekazała państwowa agencja informacyjna.
Więcej treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>>
Jednocześnie władze Rady Bezpieczeństwa przeprosiły za "wszelkie niedogodności".
W sobotę w Mińsku przebywał z wizytą minister obrony Rosji Siergiej Szojgu, który spotkał się ze swoim białoruskim odpowiednikiem Wiktarem Chreninem i prezydentem Białorusi Alaksandrem Łukaszenką.
W ocenie rosyjskich analityków niezależnych wizyta Siergieja Szojgu miała być jednym z elementów presji, jaką na Mińsk próbuje wywrzeć Moskwa, aby zmusić Łukaszenkę do bezpośredniego zaangażowania się w wojnę w Ukrainie.
Rosjanie wykorzystują terytorium Białorusi do prowadzenia ostrzału ukraińskiej infrastruktury, szkolą na tamtejszych poligonach kadrę oficerską i korzystają z białoruskich zapasów amunicji.
Rosyjscy i białoruscy analitycy niezależni są zdania, że Alaksandr Łukaszenka nie wyda rozkazu bezpośredniego udziału żołnierzy w działaniach na froncie, bo obawia się buntu w armii.
***
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina >>>