"The Moscow Times" opublikował w środę 7 grudnia tekst, w którym powołuje się na słowa byłego współpracownika Władimira Putina. Abbas Galliamow w latach 2008-2010 był odpowiedzialny za pisanie przemówień prezydenta Rosji.
"Najwyższe kierownictwo Rosji opracowuje plan jej ewakuacji z kraju w przypadku klęski w wojnie z Ukrainą" - czytamy w artykule. Według Galliamowa prace nad projektem o nazwie "Arka Noego" trwają od wiosny. Początkowo za miejsce uważane za dobre do ewakuacji miały być uznawane Chiny. Kreml tą perspektywą miał się jednak "szybko rozczarować". Według źródła dziennika problematyczna jest mentalność Chińczyków, którzy m.in. "gardzą innymi, zwłaszcza przegranymi". Teraz jako obiecująca destynacja ma być postrzegana Ameryka Łacińska - Argentyna i Wenezuela.
Więcej aktualnych wiadomości dotyczących wojny w Ukrainie znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Wojna w Ukrainie to nie tylko walka z Putinem, ale z wszystkimi Rosjanami, którzy myślą tak jak on - powiedział Polskiemu Radiu ukraiński pisarz Wołodymyr Koskin. Po napaści Rosji na Ukrainę mężczyzna przez prawie dwa tygodnie ukrywał się w swoim mieszkaniu w Irpieniu, gdzie widział zbrodnie popełniane przez rosyjskich okupantów.
Wołodymyr Koskin płacze, gdy opowiada o śmierci sąsiadów i znajomych. W trakcie rosyjskiej okupacji Irpienia starał się fotografować zniszczenia, jakich dokonali w jego mieście Rosjanie. W jego ocenie tylko wspólne wysiłki Ukrainy i zachodnich państw mogą doprowadzić do klęski armii Putina. - Polacy dokładnie rozumieją, że to zwierzę się nie zatrzyma. Oni potrafią tylko podbijać, grabić, odbierać, kraść, bo samemu niczego nie chcą tworzyć. Tego zwierza trzeba ukrócić - podkreślił Koskin. Podobnie sytuację ocenia część rosyjskich opozycjonistów. Według nich tylko klęska armii Putina zapewni światu pokój i doprowadzi do przemian w Rosji.