- Prezydent Biden uważa, że najważniejsza jest troska o bezpieczeństwo Ukrainy - zaznaczył w poniedziałek rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA John Kirby.
Przedstawiciel Białego Domu podkreślił, że bezpieczeństwo Ukrainy zostało naruszone w niesprowokowany sposób w lutym tego roku przez Rosję.
Więcej treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>>
- Ukraina nie stanowiła dla nikogo zagrożenia, a tym bardziej dla Rosji. Rosja jest tu agresorem - powiedział. Kirby dodał, że bezpieczeństwo Ukrainy było i nadal jest zagrożone. Wskazał też, że Stany Zjednoczone wciąż koncentrują się na tym, jak wesprzeć Ukraińców, aby mogli odnieść sukces na polu walki.
Rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA odniósł się w ten sposób do wywiadu, którego prezydent Francji Emmanuel Macron udzielił francuskiej telewizji TF1. Jak opisuje agencja Reuters, Macron stwierdził, że Europa musi przygotować swoją przyszłą architekturę bezpieczeństwa.
- Oznacza to, że jedną z podstawowych kwestii, którymi musimy się zająć, jak zawsze powtarzał prezydent Putin, jest obawa, że NATO przyjdzie pod drzwi (Rosji) i rozmieści tam broń, którą zagrozi Rosji - mówił Macron.
Dalej francuski polityk zapowiedział, że ta kwestia będzie tematem rozmów pokojowych. - Więc musimy być przygotowani na to, co jesteśmy gotowi zrobić, jak chronić naszych sojuszników i jakie dać Rosji gwarancje w dniu, gdy wróci do stołu negocjacyjnego - podkreślił Macron.
Wywiad z Macronem został przeprowadzony podczas jego wizyty w Białym Domu. Po tym spotkaniu Joe Biden przekazał, że wraz z prezydentem Macronem zgodzili się co do konieczności dalszego wspierania Ukrainy, pociągnięcia Rosji do odpowiedzialności i działań na rzecz złagodzenia skutków wojny.
***
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina >>>