Samolot easyJet z Krakowa miał dolecieć w nocy do Bristolu, 200 km na zachód od Londynu. Doszło jednak do awaryjnego lądowania w czeskiej Pradze z powodu alarmu bombowego.
"O 22:50 samolot Kraków-Bristol bezpiecznie wylądował na lotnisku w Pradze. Pojawiły się doniesienia o możliwej bombie na pokładzie. Czeska policja prowadzi działania w celu zapewnienia bezpieczeństwa pasażerom i ruchowi lotniczemu" - podało praskie lotnisko.
Przed 2:00 w nocy port lotniczy poinformował, że inspekcja pirotechniczna nie wykazała żadnych niebezpiecznych przedmiotów na pokładzie Airbusa.