Hiszpania zakazuje seksistowskich reklam zabawek dla dzieci. Koniec z "utrwalaniem tradycyjnych ról"

Hiszpania zmienia przepisy i zakazuje stosowania "seksistowskich treści" w reklamach skierowanych do dzieci. Reklamodawcy mają unikać "uprzedzeń i stereotypów ról płciowych" w przygotowywanych kampaniach.

Jak poinformowało Ministerstwo Spraw Konsumenckich, wraz z początkiem grudnia, w Hiszpanii obowiązuje nowy kodeks, który zakazuje "seksistowskich treści" w reklamach skierowanych do dzieci. 

Hiszpania. Koniec z "seksistowskimi reklamami" dla dzieci

Nowe przepisy regulujące kwestię treści reklam skierowanych do najmłodszych odbiorców, zostały przyjęte przez hiszpański rząd, sektor reklamowy oraz organizacje producentów zabawek (AEFJ), w kwietniu 2021 r. Zapisy te dotyczą produkcji i reklamowania zabawek przeznaczonych dla dzieci w wieku do 15 roku życia, w tym ze szczególnym uwzględnieniem dzieci do lat siedmiu. Bo jak twierdzą eksperci, to właśnie najmłodsi odbiorcy reklam są najbardziej podatni na "utrwalanie tradycyjnych ról".

Zobacz wideo Pozwól dziecku rozwijać umiejętności. Pomogą Ci w tym interaktywne zabawki

Nowe przepisy w Hiszpanii. W trosce o zabawę bez uprzedzeń i stereotypów

Jak czytamy w serwisie Euro News, "zgodnie z nowymi przepisami przekazy reklamowe dotyczące zabawek powinny "unikać uprzedzeń i przypisywania stereotypowych ról płciowych". Zarówno tych skierowanych do dziewczynek, typu: zabawa lalkami, zabawa w opiekunkę do dzieci czy gospodynię domową, jak i do chłopców: zabawa w naukowca, pilota czy policjanta.

Według nowych przepisów zabawki powinny także zostać pozbawione skojarzeń kolorystycznych związanych z płcią. Róż nie musi kojarzyć się przecież z dziewczynkami, a niebieski z chłopcami. Każde dziecko powinno móc wybrać dla siebie taki kolor zabawki, jaki w danym okresie uważa za najpiękniejszy.

Jak podaje Euro News, "kilka krajów europejskich podjęło już podobne inicjatywy", w tym między innymi Wielka Brytania.

Więcej aktualnych wiadomości ze świata znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Więcej o: