Dmytro Kułeba w rozmowie z Polsat News podkreślił, że Ukraina rozmawia na temat rozmieszczenia na swoim terenie systemów Patriot. Chodzi o systemy, które pierwotnie Niemcy zaoferowały Polsce. - Zaczęliśmy rozmowy z Niemcami na ten temat. Podnieśliśmy te kwestie w rozmowach ze Stanami Zjednoczonymi, bo to do nich należy technologia Patriot - powiedział szef ukraińskiej dyplomacji.
- Wykorzystuję spotkania ministrów NATO i OBWE do rozmów z każdym, kto może nam pomóc w podjęciu pozytywnych decyzji w sprawie dostarczenia Patriotów do Ukrainy - zaznaczył polityk.
Więcej wiadomości na stronie głównej Gazeta.pl
Tymczasem Ukraina przygotowuje się na kolejne zmasowane ataki rakietowe Rosjan. Ukraińskie władze przewidują, że Rosja po raz kolejny niebawem może zaatakowań ukraińską infrastrukturę energetyczną.
W czwartek po południu na terenie całej Ukrainy włączono syreny. Po godzinie alarm bombowy odwołano. Zaniepokojenie wywołały rosyjskie bombowce, które wystartowały z terytorium Białorusi. To między innymi za pomocą lotnictwa Rosjanie wystrzeliwali w ostatnich tygodniach rakiety.
Jak powiedział wiceszef Dowództwa Operacyjnego Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy generał Ołeksij Hromow, w listopadzie rosyjska armia wystrzeliła 239 rakiet i 80 dronów kamikadze Shahed-136. Głównymi celami były obiekty infrastruktury krytycznej. Ukraiński wojskowy podkreślił, że w ubiegłym miesiącu obrona powietrzna zniszczyła 72 procent rosyjskich rakiet i 80 procent dronów.
Skutki ataków rakietowych na ukraińskie domy, elektrownie i stacje transformatorowe wciąż dają o sobie znać. W sieciach przesyłowych występuje deficyt prądu. Trwają wielogodzinne przerwy w jego dostawach w Kijowie i wielu innych ukraińskich miejscowościach.