Alarm lotniczy w całej Ukrainie. Wystartowały rosyjskie bombowce. "Mnóstwo rakiet. Od południa i od wschodu"

W całej Ukrainie ogłoszono alarm przeciwlotniczy. Pojawiają się pierwsze doniesienia o wybuchach. "Jest mnóstwo rakiet. Od południa i od wschodu" - napisał Witalij Kim, szef obwodu mikołajowskiego. "Terroryści natychmiast potwierdzają, że są terrorystami" - podkreślił Andrij Jermak, szef biura kancelarii Wołodymyra Zełenskiego.
Zobacz wideo Szrot: Absurdem samym w sobie jest członkostwo Rosji w OBWE

"Alarm przeciwlotniczy w całym kraju! [...] Mnóstwo rakiet. Od południa i od wschodu. Działa obrona powietrzna" - podkreśla Witalij Kim. Jak dodał, wystartowały również rosyjskie bombowce strategiczne Tu-95. Szef obwodu mikołajowskiego zaznaczył, że samoloty startowały z terytorium czasowo okupowanego Mariupola.

Więcej wiadomości na stronie głównej Gazeta.pl

Seria wybuchów w Chersoniu

Ukraińska Prawda informuje, że w obwodzie dniepropietrowskim na południu Ukrainy, m.in. w Krzywym Rogu i w Dnieprze, została uruchomiona obrona powietrzna. Portal podaje również, że w Chersoniu doszło do serii wybuchów. Do eksplozji miało dojść także w Mikołajowie i obwodzie zaporoskim na południowym wschodzie.

Media informują również o wybuchu w Kijowie. W sieci pojawiło się nagranie, na którym widać gęsty dym. W stolicy Ukrainy awaryjnie wyłączono prąd.

Inne doniesienia mówią o trafionym bloku w obwodzie kijowskim. 

Lwowskie władze informują z kolei, że w mieście wystąpił blackout. Przerwa w dostawach prądu są też na terenie obwodu odeskiego. 

W czasie zmasowanego ataku na Ukrainę Parlament Europejski uznał Rosję na za "państwowego sponsora terroryzmu". W środę europosłowie przegłosowali rezolucję w tej sprawie. Był to efekt porozumienia wielu różnych grup politycznych - od konserwatystów i ludowców, po liberałów i socjaldemokratów. W dokumencie jest też mowa o wybuchu rakiety w Przewodowie.

Więcej informacji w poniższym tekście:

Więcej o: