Na początku listopada administracja prezydenta Rosji przeprowadziła sondaż w kilku regionach kraju. Wynika z niego, że Rosjanie są zmęczeni wojną - podaje "Ukraińska Prawda". Jak podaje portal, dane z grup fokusowych wyraźnie wskazują, że Rosjanie "nie są optymistami ws. swojej przyszłości i przyszłości kraju".
Co więcej, z badania wynika, że zniechęcenie Rosjan wynika nie tylko z przebiegu wojny, a przede wszystkim z samego faktu jej prowadzenia.
- To nie oznacza chęci stworzenia opozycji czy całkowitego odrzucenie tzw. SOW ("specjalnej operacji wojskowej" - tak władze rosyjskie nazywają wojnę z Ukrainą - red.). To jest obojętność i apatia - tłumaczył "Prawdzie" jeden z autorówbadania. Z sondażu wynika również, że Rosjanie coraz częściej zadają sobie pytania o przyczyny wojny.
Więcej najnowszych informacji przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.
Tymczasem Ukraińcy podkreślają, że po odbiciu Chersończyzny czują się mocniejszy niż kiedykolwiek. Wołodymyr Hawryłow, emerytowany generał dywizji, wiceszef ukraińskiego MON stwierdził w ubiegłym tygodniu, w wywiadzie dla brytyjskiej telewizji Sky News, że Ukraina wygra wojnę do wiosny.
- Ukraińcy nie przestaną walczyć, póki nie zwyciężą i nie powstrzyma ich nawet taktyczny atak jądrowy Rosji - mówił. Przyznał, że choć "byłby to dramat", to jego zdaniem, prawdopodobieństwo takiego ataku jest niskie.
Nawiązując do perspektywy rozmów pokojowych z Kremlem, wiceszef MON Ukrainy powiedział, że nastąpią one dopiero wtedy, kiedy rosyjskie wojska opuszczą każdy centymetr jego kraju, w tym zaanektowany w 2014 r. Półwysep Krymski i wschodnie regiony kontrolowane od ośmiu lat przez prorosyjskich separatystów.
- Ukraińskie społeczeństwo zdecydowało: idziemy do końca. Nie ma znaczenia, jaki scenariusz jest na stole. Ludzie przelali mnóstwo krwi i włożyli mnóstwo wysiłku w to, co już osiągnęliśmy. Wszyscy wiedzą, że jakakolwiek zwłoka czy zamrożenie konfliktu będzie tylko kontynuacją tej wojny przeciwko istnieniu Ukrainy jako narodu - podkreślił.
W wyniku rosyjskiego ostrzału w Chersoniu zgięło trzech cywilów, kilku zostało rannych - poinformował przedstawiciel obrony cywilnej miasta. Ukraińskie władze apelują do mieszkańców niedawno wyzwolonego Chersonia o ewakuację.
Według ukraińskich mediów w Chersoniu słychać było około dziesięciu wybuchów. Zniszczona została infrastruktura, a także budynki mieszkalne. Wcześniej ukraińskie władze informowały o ofiarach cywilnych wczorajszych ataków. Ukraińska wicepremier Iryna Wereszczuk zaapelowała, aby w związku z nasilającymi się ostrzałami, a także złą sytuacją humanitarną, mieszkańcy wyjeżdżali z miasta.
Ewakuacja rekomendowana jest przede wszystkim dla kobiet z dziećmi i osób starszych. Wyznaczono m.in. trasy kolejowe do Mikołajowa, Odessy i Krzywego Rogu, a stamtąd - na Zakarpacie i do obwodu lwowskiego.
Rosyjskie wojsko atakuje Chersoń z lewego brzegu Dniepru, dokąd wycofało się po ofensywie ukraińskiego wojska.