Katar 2022. Bomba z opóźnionym zapłonem? "Śmiertelny udar może wyglądać jak zawał lub padaczka"

- Intensywna fizycznie praca, jaką wykonują pracownicy budowlani w Katarze przez jakikolwiek czas w tej temperaturze, jest szkodliwa dla organizmu - powiedziała ekspertka z New York University, komentując trudne warunki, w jakich musieli pracować budowlańcy przy organizacji Mistrzostw Świata 2022 w Katarze.
Zobacz wideo Chcesz obejrzeć Mundial w Katarze? Przygotuj kilkadziesiąt tys. zł

W niedzielę rozpoczęły się Mistrzostwa Świata w Katarze. Kraj ten został wybrany na gospodarza mundialu dwanaście lat temu. Wybór wywołał kontrowersje. W 2013 roku francuski magazyn "France Football" opublikował raport z wynikami dziennikarskiego śledztwa, w którym ujawniono kulisy przyznania Katarowi organizacji turnieju. Zdaniem dziennikarzy katarscy szejkowie "kupili" prawa do organizacji mistrzostw m.in. za obietnice zainwestowania w klub piłkarski Paris Saint-Germain.

Ciemna strona mundialu

Z kolei w czasie budowy infrastruktury na mundial dochodziło do przypadków łamania praw człowieka. Budowlańcy skarżyli się, że pracowali po kilkanaście godzin dziennie w upale, mając zaledwie półgodzinną przerwę na zjedzenie obiadu na stojąco, że byli bici, że nie płacono im za nadgodziny. Część z pracowników zginęła, bo np. spadła z rusztowania.

Sunit, pracownik z Nepalu w rozmowie z CNN powiedział, że dźwigał na ramionach worki z zaprawą gipsową i cementem, ważące od 30 do 50 kilogramów, na wysokość od 10. do 12. piętra. - Winda rzadko działała. (...) Grożono nam, że [jeśli nie skończymy pracy - red.] za ten dzień zostanie nam potrącona pensja - podkreślił.

- Majster narzekał, że jak tylko zaczynamy pracę, to robimy sobie przerwy na wodę. Grozili nam, mówiąc: "Nie zapłacimy wam za dzień". Mówiliśmy, że jesteśmy ludźmi, musimy pić wodę. (...) Było bardzo gorąco. Wejście na szczyt zajmowało od 1,5 do 2 godzin - dodał.

Więcej wiadomości z Kataru na stronie głównej Gazeta.pl

Ekspertka: Wiele dolegliwości może się objawić po latach

Na temat łamania praw człowieka przez Katarczyków w rozmowie z CNN mówiła prof. Natasha Iskander z New York University. Jak podkreśliła, sam upał może zabijać "w niejasny sposób". - Śmiertelny udar słoneczny może wyglądać jak zawał serca lub napad padaczkowy. Czasami ciepło zabija, wzmagając możliwe do opanowania dolegliwości takie jak cukrzyca i nadciśnienie, i zamieniając je w nagłych zabójców - powiedziała specjalistka. Dlatego też, jak podkreśliła, władze Kataru mogły zatajać prawdziwe przyczyny śmierci budowlańców, wpisując w aktach zgonu, że powody były naturalne. - Mimo że bardziej prawdopodobną przyczyną jest praca w upale - dodała prof. Iskander.

Ekspertka zauważała również, że na liczbę zgonów miał wpływ nie tylko upał, ale także długie godziny ciężkiej pracy, nadużycia, zastraszania, zły sen, niedostateczne odżywianie lub pomieszczenie, które nie było wystarczająco chłodne, aby organizm mógł się odpocząć po całym dniu spędzonym w upale. - Intensywna fizycznie praca, jaką wykonują pracownicy budowlani w Katarze przez jakikolwiek czas w tej temperaturze, jest szkodliwa dla organizmu - powiedziała.

Prof. Natasha Iskander zaznaczyła, że wiele dolegliwości może objawić się po latach, np. przewlekła choroba nerek.

***

Przypomnijmy, na MŚ 2020 Polacy znaleźli się w grupie C. Pierwszy mecz rozegrają we wtorek 22 listopada, a ich rywalem będzie Meksyk. Bilans dotychczasowych ośmiu meczów piłkarskich między reprezentacjami Polski i Meksyku, to trzy zwycięstwa Biało-Czerwonych, dwa remisy i trzy porażki. Bramki: 9-13 na niekorzyść naszej reprezentacji.

Relację z mundialu można śledzić na stronie głównej Gazeta.pl

Więcej o: