Wybuchy na terenie Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej. Szef MAEA: Igracie z ogniem!

Ukraińska agencja energii atomowej Energoatom poinformowała, że Rosja ostrzelała terytorium elektrowni atomowej w Zaporożu. Nieco wcześniej Moskwa oskarżyła Kijów o ostrzelanie elektrowni.

"Dziś rano w wyniku licznych rosyjskich ostrzałów odnotowano co najmniej 12 uderzeń na teren elektrowni atomowej w Zaporożu" - czytamy w komunikacie. Agencja oskarżyła Rosjan o "narażenie całego świata na niebezpieczeństwo".

Uszkodzone zostały m.in. zbiorniki wody, system zasilania generatora pary oraz inne elementy infrastruktury. Zniszczenia są nadal szacowane. Według Energoatomu Rosjanie atakowali te elementy, które są niezbędne do uruchomienia bloków energetycznych 5 i 6 oraz przywrócenia produkcji energii elektrycznej na potrzeby Ukrainy.

Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

"Po raz kolejny apelujemy do wspólnoty międzynarodowej o pilne podjęcie działań na rzecz demilitaryzacji zakładu, wycofania wszystkich rosyjskich wojsk tego terenu i z miasta Enerhodar oraz powrotu zaporoskiej siłowni pod pełną kontrolę Ukrainy"- napisano w komunikacie Energoatomu.

Eksplozje, do których doszło na Zaporoskiej Elektrowni Atomowej, są niedopuszczalne, podkreślił Dyrektor Generalny, Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej, Rafael Grossi. "Ktokolwiek za nimi stoi, musi natychmiast przestać. Jak wielokrotnie powtarzałem - to igranie z ogniem!" - dodał. Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej potwierdziła, że wczoraj wieczorem i dzisiaj rano na terenie największej w Europie atomowej siłowni doszło do "potężnych wybuchów".

Wcześniej rosyjska państwowa agencja atomowa Rosenergoatom poinformowała o wybuchach na terenie obiektu.

Więcej o: