Do tragicznego wypadku doszło na drodze łączącą Hurghadę z Ras Gharib. Autokar jechał z Kairu do Hurghady. Podróżować nim mieli sami Egipcjanie.
Służby podały, że autokar uderzył w tył samochodu ciężarowego we wczesnych godzinach porannych. Wstępnie policja uznała, że kierowca - jedna z ofiar wypadku - zasnął. Sprawę zbada specjalna komisja.
W Egipcie to już drugi śmiertelny wypadek w ciągu niespełna 10 dni. 12 listopada 20 osób zginęło, gdy minibus wpadł do kanału w Mansourze w Delcie Nilu.
Wypadki drogowe są częste w Egipcie, gdzie drogi są z reguły źle utrzymane, a przepisy ruchu drogowego nie są przestrzegane.