Portal alerts.in.ua wskazuje, że alerty ogłoszono w ukraińskich obwodach w niedzielę po godz. 9 czasu lokalnego. Informacje o alertach potwierdzała m.in. agencja Ukrinfom i portal Pravda.com.ua.
Ok. 1,5 godz. później zostały odwołane.
Z nieoficjalnych doniesień wynikało, że alerty mogły mieć związek z MiG-iem, który wystartował rano z lotniska Maczuliszczy na Białorusi. Przed godz. 10 czasu polskiego wrócił on jednak do portu lotniczego.
Więcej treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>>
"Międzynarodowy Dzień Praw Dziecka zaczyna się kolejnym alarmem lotniczym w Kijowie, dziewięć miesięcy wojny dotyka milionów dzieci. Pokój, zdrowie, ochrona, ciepło, woda, elektryczność i bezpieczne dzieciństwo to coś, co potrzebujemy dziś dla każdego dziecka" - napisał na Twitterze Murat Sahin, przedstawiciel organizacji UNICEF w Ukrainie.
Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy w wydanym kilka godzin wcześniej komunikacie przekazał, że wojska ukraińskie ostrzelały pozycje nieprzyjaciela w znajdującym się pod rosyjską okupacją obwodzie zaporoskim. W wyniku ukraińskiego ostrzału rannych zostało ponad 160 rosyjskich żołnierzy.
Jak czytamy w raporcie Sztabu, ukraińska kontrofensywa uderzyła w miejscowości Wasylówka, Nowo-Boganówka, Michajłówka i Komysz-Zoria w obwodzie zaporoskim. Ukraińcy poinformowali, że zniszczonych zostało około dziesięciu jednostek rosyjskiego sprzętu wojskowego i magazynów broni, w tym rosyjski wojskowy bezzałogowy statek powietrzny Orłan-10.
Według raportu w ciągu ostatniej doby ukraińskie wojska odpierały ataki Rosjan w miejscowościach w obwodzie ługańskim oraz donieckim. Jak podano, Rosjanie przeprowadzili jeden atak powietrzny i cztery ataki rakietowe.
***
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina >>>