Wyroku ws. zestrzelenia Boeinga 777 - Ukraina dziękuje, Rosja kpi. "Poważny cios w reputację"

Sąd w holenderskiej Hadze skazał zaocznie na kary dożywocia trzech oskarżonych w sprawie zestrzelenia samolotu linii Malaysian Airlines nad Ukrainą w 2014 roku. Wyrok w tej sprawie z zadowoleniem przyjęły władze Ukrainy. Z kolei rosyjskie MSZ uznało, że holenderski sąd "zlekceważył zasady bezstronnego wymiaru sprawiedliwości na rzecz obecnej sytuacji politycznej".

Holenderski sąd stwierdził, że samolot malezyjskich linii lotniczych został zestrzelony 17 lipca 2014 roku nad Ukrainą rakietą produkcji rosyjskiej oraz że Rosja miała całkowitą kontrolę nad siłami separatystów we wschodniej Ukrainie w momencie, gdy samolot został zestrzelony.

W tej sprawie skazanych zostało trzech mężczyzn. Są nimi, byli pracownicy rosyjskiego wywiadu i były lider prorosyjskich separatystów we wschodniej Ukrainie. Skazani muszą zapłacić 16 milionów euro rodzinom ofiar katastrofy. Prawdopodobnie przebywają oni w Rosji. Moskwa nie chce ich wydać zagranicznym organom ścigania.

W wyniku zestrzelenia samolotu zginęły 283 osoby - w większości obywatele Holandii.

Zełenski o wyroku holenderskiego sądu: Konieczne jest posadzenie na ławie oskarżonych także mocodawców tych osób

Wyrok sądu w Hadze z uznaniem przyjął Wołodymyr Zełenski. Jak napisał na Twitterze, kara za wszystkie rosyjskie "okrucieństwa" - obecne i przeszłe - jest nieunikniona.

"Wyroki dla sprawców zestrzelenia malezyjskiego samolotu MH17, wydane przez sąd w Hadze, to ważna decyzja; konieczne jest jednak posadzenie na ławie oskarżonych także mocodawców tych osób, czyli przedstawicieli władz Rosji" - napisał w mediach społecznościowych.

Z zadowoleniem dzisiejszy wyrok przyjął minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba.

"Dzisiejsze wyroki są przesłaniem dla Rosji: żadne kłamstwo nie uchroni przed sprawiedliwością. Wszyscy przestępcy znajdujący się wyżej w rosyjskim łańcuchu dowodzenia zostaną pociągnięci do odpowiedzialności" - napisał szef resortu. Kułeba dodał także, że za ogłoszeniem pierwszych wyroków przed sądem w Hadze stoi "tytaniczna wspólna praca Ukrainy, Holandii, Belgii, Australii i Malezji".

Rosja reaguje na wyrok holenderskiego sądu. "W takich warunkach nie ma co mówić o obiektywizmie i bezstronności"

Z kolei rosyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych stwierdził, że wyrok holenderskiego sądu nie jest bezstronny.

"Głęboko żałujemy, że Sąd Okręgowy w Hadze zlekceważył zasady bezstronnego wymiaru sprawiedliwości na rzecz obecnej sytuacji politycznej, zadając w ten sposób poważny cios reputacji całemu systemowi sądowniczemu Holandii" - napisano w oświadczeniu ministerstwa, które cytuje agencja Interfax.

Zdaniem rosyjskiego resortu "zarówno przebieg, jak i wyniki postępowania wskazują, że opierało się ono na politycznym rozkazie utrwalenia wersji promowanej przez Hagę i jej współpracowników we Wspólnej Grupie Śledczej o udziale Rosji w tragedii".

Więcej informacji z kraju i ze świata na stronie głównej Gazeta.pl

"Pomimo tego, że nasz kraj nie jest stroną w tym procesie, holenderska prokuratura starała się wszelkimi możliwymi sposobami przedstawić sprawę inaczej. Sądowi wyznaczono rolę statysty, którego zadaniem było dostosowanie odpowiedniego zaplecza dowodowego do przekonania i zlekceważenia faktów, które temu zaprzeczały. Jak widać, holenderska Temida sprostała swemu zadaniu" - czytamy dalej w komunikacie ministerstwa.

Według rosyjskiego MSZ "przez cały proces sąd znajdował się pod bezprecedensową presją ze strony holenderskich polityków, przedstawicieli prokuratury i mediów, którzy narzucili umotywowany politycznie wynik postępowania". "Oczywistym jest też, że Holandia, inicjując jednocześnie spory w sprawie MH17 przeciwko naszemu krajowi na innych platformach, po prostu nie mogła pozwolić na żaden inny wyrok na szczeblu krajowym, poza skazującym, bo w tej sprawie ich argumenty rozpadłaby się w międzynarodowych formatach" - czytamy w oświadczeniu.

"W takich warunkach nie ma co mówić o obiektywizmie i bezstronności" - piszą przedstawiciele rosyjskiej dyplomacji.

Zobacz wideo Czemu Rosjanie atakują infrastrukturę krytyczną w Ukrainie?
Więcej o: