Sekretarz Stanu w Kancelarii Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej udzielił wywiadu Jackowi Prusinowskiemu w Radiu Plus.
W interesie zarówno Ukrainy, ale również, jak i w naszym interesie, ale i też w interesie całego świata zachodniego, nie tylko państw NATO, jest to, żeby ta kwestia nie była jakąś kwestią, która wpływałaby w jakiś tam sposób ograniczający naszą naprawdę bliską współpracę i pomoc, jaką my i cały świat zachodni udziela Ukrainie w walce z rosyjskim agresorem
- mówił Paweł Soloch. Jego zdaniem, polskie władze ani sojusznicy w NATO "nie pozostawiliby takiego faktubez odpowiedzi, gdyby Rosja zaatakowała wprost nasze terytorium".
To samo mówią sojusznicy z najważniejszym sojusznikiem, jakim są USA, że centymetr terytorium NATO, który będzie zaatakowany, natychmiast się spotka z odpowiedzią i o tym mówią też fakty w postaci rozmieszczenia chociażby na naszym terytorium kilkunastu tysięcy żołnierzy sojuszniczych, głównie amerykańskich wraz z odpowiednim sprzętem
– stwierdził Paweł Soloch w Radiu Plus.
Więcej aktualnych informacji z kraju i ze świata na stronie głównej Gazeta.pl
We wtorek 15 listopada, około godz. 15:40, w Przewodowie w powiecie hrubieszowskim, w województwie lubelskim, kilka kilometrów od granicy z Ukrainą, doszło do eksplozji. Według informacji polskich władz spowodowała ją rakieta najprawdopodobniej rosyjskiej, (a właściwie radzieckiej) produkcji. W wybuchu zginęły dwie osoby. Wcześniej przez wiele godzin trwał zmasowany rosyjski ostrzał Ukrainy, przede wszystkim jej infrastruktury energetycznej.
We wtorek wieczorem w związku z tym wydarzeniem odbyła się kryzysowa narada w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego, po której rzecznik rządu potwierdził, że doszło do eksplozji. Służby wyjaśniają sprawę, podniesiono stan gotowości jednostek wojskowych. Przed północą zakończyło się nadzwyczajne posiedzenie rządu w tej sprawie. Kancelaria Prezydenta przekazała wieczorem, że Andrzej Duda rozmawiał telefonicznie z Joe Bidenem.
"Rosja ponosi pełną odpowiedzialność za skutki ataków rakietowych na terytorium Ukrainy, Polski i Mołdawii" - napisał w mediach społecznościowych minister spraw zagranicznych Ukrainy Dymytro Kułeba.
O kolejnym rosyjskim bombardowaniu szef ukraińskiej dyplomacji rozmawiał telefonicznie z amerykańskim sekretarzem stanu Antonym Blinkenem. Minister Kułeba podziękował Amerykanom za wsparcie i podkreślił, że należy przyspieszyć dostawy systemów obrony przeciwlotniczej na Ukrainie. "Systemy NASAMS już dowiodły swojej skuteczności. Jestem przekonany, że nadszedł czas na Patrioty" - napisał na Twitterze.
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina >>>