Po wtorkowej tragedii w Przewodowie węgierscy politycy podkreślają potrzebę osiągnięcia szybkiego rozejmu między Ukrainą a Rosją. Szef kancelarii premiera Węgier Gergely Gulyás wypowiedział się w środę (16 listopada) na temat tragedii podczas konferencji prasowej.
Jak cytuje Euronews, Gulyás powiedział, że "tylko Rosja odpowiedzialna jest za wojnę", a do zdarzenia w Przewodowie nie doszłoby, gdyby nie konflikt. - Odpowiedzialność spoczywa więc pośrednio na Rosji - podkreślił. Polityk skrytykował jednak zachowanie prezydenta Ukrainy, który "od razu wysunął oskarżenia" i ogłosił, że pocisk jest rosyjski. - Nie mam wątpliwości, że to nie był nasz pocisk - podkreślił w środę Wołodymyr Zełenski, wskazując na doniesienia ukraińskich wojskowych. Prezydentowi odpowiedział już Joe Biden.
Gulyás podkreślił także, że Węgry wstrzymają się z wnioskami dotyczącymi incydentu w Przewodowie, dopóki nie zostanie zakończone śledztwo w tej sprawie. - Uderzenie rakietowe w Polsce pokazuje również, jak ważne jest jak najszybsze zawieszenie broni i rozpoczęcie rozmów pokojowych - zaznaczył węgierski polityk.
Do wtorkowej tragedii w Polsce odniósł się w środę na Facebooku także minister spraw zagranicznych Węgier Péter Szijjártó, który podkreślił, że "w tej sytuacji potrzebny jest strategiczny spokój", który pomoże "zapobiec tragicznym i niekontrolowanym konsekwencjom" - cytuje oficjalna strona prezesa Rady Ministrów Węgier. Polityk zaznaczył, że Polskę i Węgry łączą szczególne relacje. - Nie jest to zwykłe partnerstwo strategiczne, ale braterstwo między dwoma krajami i dwoma narodami. Tak więc dla Węgrów zawsze jest to sprawa wielkiej troski, gdy otrzymują złe wieści z Polski - dodał.
Więcej aktualnych wiadomości z kraju i świata znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Węgierski minister spraw zagranicznych w imieniu swojego narodu przesłał Polakom wyrazy solidarności. Zapewnił, że jeśli będzie potrzebna pomoc, Węgry jej udzielą. Péter Szijjártó, szef węgierskiej dyplomacji, opublikował na portalu społecznościowym oświadczenie, w którym poinformował, że odbył rozmowę telefoniczną z polskim ministrem spraw zagranicznych Zbigniewem Rauem. Zapewnił o solidarności narodu węgierskiego z Polakami w tej trudnej sytuacji. Dodał także, że oba kraje łączy strategiczne braterstwo i przyjaźń. "Oświadczyłem mu, że jeśli Polska będzie potrzebować pomocy, to jesteśmy do dyspozycji" - podkreślił Szijjártó.