Ukraina. Alarm w całym kraju. W Kijowie rozległy się wybuchy

W Ukrainie na terytorium całego kraju z wyjątkiem okupowanego Krymu został ogłoszony alarm przeciwlotniczy. W Kijowie pociski uderzyły w dwa budynki. Zdaniem szefa biura prezydenta Ukrainy ataki są odpowiedzią Kremla na przemówienie Wołodymyra Zełenskiego.

W Kijowie i jego regionie we wtorek (15 listopada) doszło do wybuchów - poinformowano około godziny 15:06 czasu lokalnego (14:06 czasu polskiego). Prawdopodobną przyczyną jest praca obrony przeciwlotniczej Ukrainy - podał Kanał 24.

 

Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej portalu Gazeta.pl.

Ukraina. "Masowy atak rakietowy!"

"Masowy atak rakietowy! Pociski weszły w naszą przestrzeń powietrzną. Dziś Rosjanie będą próbowali powtórzyć 10 października. Alarm przeciwlotniczy w całej Ukrainie, z wyjątkiem Krymu" - skomentował na Twitterze doradca szefa MSW Ukrainy Anton Heraszczenko.

 

Anton Heraszczenko przekazał również, że w Kijowie zostały trafione dwa budynki w rejonie Pieczerskim, czyli blisko centrum. Na miejscu ataku pracują ratownicy. Sprawdzają, czy w ostrzale ucierpieli ludzie.

 

Wybuchy miały miejsce również w Charkowie - przekazał Oleg Sinegubow, szef Charkowskiej Obwodowej Administracji Wojskowej.

 

Charków i Lwów są częściowo pozbawione prądu po rosyjskich atakach rakietowych - poinformował Anton Heraszczenko. Mer Lwowa wezwał mieszkańców do pozostania w schronach.

 

Potwierdzone zostały także ataki na Żytomierz. Dwa pociski trafiły obiekt infrastruktury energetycznej - podaje agencja Ukrinform.

 

"Rosja reaguje na przemówienie Zełenskiego na G20 nowym atakiem rakietowym. Czy ktoś poważnie myśli, że Kreml naprawdę chce pokoju? Chce posłuszeństwa. Ale na koniec dnia terroryści zawsze przegrywają" - skomentował szef gabinetu prezydenta Ukrainy Andrij Jermak

 

Szczyt G20. Wołodymyr Zełenski przedstawił warunki

Szczyt przywódców państw G20 rozpoczął się we wtorek (15 listopada) w Indonezji. Gospodarz wydarzenia, prezydent Joko Widodo, zaapelował o jedność i współpracę w radzeniu sobie z problemami światowej gospodarki mimo głębokich podziałów w sprawie wojny na Ukrainie.

Wołodymyr Zełenski, który został zaproszony, mimo że Ukraina nie jest członkiem grupy, w trakcie swojego wystąpienia podkreślił, że czas na zatrzymanie "destrukcyjnej wojny" Rosji jest "właśnie teraz". - Nie warto proponować Ukrainie kompromisów z sumieniem, suwerennością, terytorium i niepodległością - zaznaczył.

Prezydent stwierdził, że Rosjanie złamaliby ustalenia pokojowe tuż po ich podpisaniu. - Jest zestaw rozwiązań, które mogą zostać zaimplementowane dla prawdziwej gwarancji pokoju - powiedział, wymieniając w dziesięciu punktach najważniejsze kwestie:

• bezpieczeństwo radiacyjne i nuklearne,
• bezpieczeństwo żywnościowe,
• bezpieczeństwo energetyczne,
• uwolnienie więźniów i deportowanych,
• implementacja Karty ONZ i przywrócenie integralności terytorialnej Ukrainy oraz światowego porządku,
• wycofanie rosyjskich oddziałów i zaprzestanie wrogich działań,
• przywrócenie sprawiedliwości,
• przeciwdziałanie ekobójstwu (zbrodni przeciw środowisku),
• przeciwdziałanie eskalacji,
• uzgodnienie zakończenia wojny.

Więcej na ten temat w artykule: