Wołodymyr Zełenski powiedział w sobotę (12 listopada), że armia ukraińska wyzwoliła spod rosyjskiej okupacji ponad kilkadziesiąt miejscowości w obwodzie chersońskim na południu kraju. Prezydent Ukrainy zaznaczył, że spotkania cywilów z wyzwalającą armią są poruszające i jednocześnie stanowią dowód jedności narodu.
W piątek prezydent Ukrainy ogłosił odbicie Chersonia po ośmiomiesięcznej okupacji. - Mieszkańcy Chersonia czekali na nas i nigdy nie zrezygnowali z Ukrainy ani Ukraina z nich - podkreślił. W mediach społecznościowych pojawiło się wzruszające nagranie.
"Ten film sprawi, że będziesz płakać. Klęcząca babcia spotyka swojego wnuka, który wyzwolił Chersoń" - pisze TpyxaNews w opisie zamieszczonego na Twitterze filmu. Widzimy na nim, jak ukraiński żołnierz podbiega do kobiety i ją przytula, ta natomiast płacze.
Więcej aktualnych wiadomości dotyczących wojny w Ukrainie znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Wołodymyr Zełenski podkreślił w sobotnim wieczornym wystąpieniu, że dojdzie jeszcze do wielu takich spotkań ukraińskich żołnierzy z mieszkańcami wyzwalanych miast. - W tych miastach i wsiach, które jeszcze znajdują się pod okupacją. Nie zapominamy o nikim i nikogo nie zostawimy. Dzięki naszym operacjom obronnym i dyplomacji osiągniemy nasze uznane międzynarodowo, granice państwowe. Do wieczora uzyskaliśmy kontrolę nad około sześćdziesięcioma miejscowościami Chersońszczyzny. Policja rozpoczęła stabilizowanie sytuacji w regionie i mieście Chersoniu - powiedział prezydent Ukrainy.
Wołodymyr Zełenski powiedział również, że wiele pracy mają ukraińscy saperzy, ponieważ Rosjanie zostawili po sobie tysiące min i ładunków wybuchowych. Prezydent Ukrainy dodał, że przed ucieczką z Chersonia, wojska Federacji Rosyjskiej zniszczyły dużą część infrastruktury energetycznej i komunikacyjnej oraz zaopatrującej cywilów w ciepło i wodę.