USA. Katastrofa na pokazach lotniczych. W powietrzu zderzyły się dwa historyczne samoloty

Boeing B-17 i Bell P-63 Kingcobra zderzyły się i rozbiły podczas pokazów lotniczych Wings Over Dallas wczesnym popołudniem w sobotę. Na razie nie wiadomo, ile osób było w obu maszynach i czy komuś udało się uratować z tej katastrofy.

Do tragedii doszło ok. godziny 13:30 niedaleko lotniska Dallas Executive Airport podczas pokazu historycznych samolotów Wings Over Dallas będących własnością organizacji zajmującej się ochroną maszyn z czasów II wojny światowej - podał serwis Dallas Morning News. 

Na licznych nagraniach opublikowanych w sieci widać nadlatujący szybko myśliwiec Bell P-63 Kingcobra, który dosłownie wbija się w bombowca B-17, zwanego "latającą fortecą". Oba samoloty spadają na ziemię, następnie dochodzi do silnej  eksplozji paliwa, widać kłęby czarnego dymu i przerażone głosy widzów.

Rzecznik straży pożarnej w Dallas powiedział, że nie wie, czy któryś z pilotów przeżył katastrofę i czy wśród osób na ziemi nikt nie został ranny. Ze wstępnych, niepotwierdzonych informacji wynika, że na pokładzie B-17 było pięciu członków załogi, a za sterami Bell P-63 był jeden pilot. 

Lokalna stacja telewizyjna poinformowała, że szczątki z kolizji można było zobaczyć również na pobliskiej autostradzie, której odcinek został zamknięty dla ruchu.

Sobota miała być drugim dniem trzydniowego pokazu odbywającego się w weekend Dnia Weteranów.