Chersoń wyzwolony. Wzruszające nagrania obiegają sieć. Tłumy na ulicach. Żołnierze musieli spowolnić marsz

Wojska ukraińskie odbiły Chersoń, a media społecznościowe zalała fala nagrań m.in. z ulic tego miasta, ale także innych części obwodu, z którego wycofali się Rosjanie. Mieszkańcy świętowali, śpiewali hymn Ukrainy, witali żołnierzy kwiatami i oklaskami. Na wielu nagraniach widać również arbuzy - symbole chersońszczyzny.

11 listopada był szczególnym dniem nie tylko dla Polaków, ale również dla mieszkańców Chersonia. Po tym, jak udało się wyzwolić miasto spod rosyjskiej okupacji, tłumy Ukraińców wyszły na ulice, by świętować uwolnienie spod rosyjskiej okupacji. Mieszkańcy Chersonia wiwatowali i śpiewali hymn Ukrainy. Na nagraniach, które trafiają do sieci widać łzy szczęścia oraz nadzieje na lepsze jutro. Żołnierze witani byli brawami i kwiatami.

"Tłumy Ukraińców wbrew zaleceniom władz, żeby pobyć dziś w domu ze względów bezpieczeństwa wyszły na ulice Chersonia i przytulają żołnierzy. Płaczą ze szczęścia i śpiewają ukraiński hymn!" - napisała Ukrainka i dziennikarka TVN24 Alina Makarczuk.

Na innym nagraniu widać żołnierza, który wita się, ze swoją ciocią. Ostatni raz widzieli się dziewięć miesięcy temu. "Ona nawet nie wie, że została gwiazdą internetu" - napisała Julia Mendel, ukraińska dziennikarka i doradczyni polityczna, pierwsza sekretarz prasowa prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.

Więcej informacji z kraju i ze świata na stronie głównej Gazeta.pl

"Wyobraźcie sobie te wszystkie emocje na tym placu! Nasi żołnierze donoszą, że musieli spowolnić swój marsz, bo są tak mocno przytulani i całowani" - napisał Anton Hereszczenko, doradca ukraińskiego ministra spraw wewnętrznych.

Na innym nagraniu udostępnionym przez polityka widać dziewczynkę, która przy wjeździe do miasta gra na skrzypcach. "To wideo chwyta za serce" - napisał.

Inne nagrania również pokazują, jak ważny dla mieszkańców Chersonia był 11 listopada.

Chersoń świętuje wyzwolenie. Arbuz znów stał się symbolem miasta

Prawdziwym symbolem wyzwolenia regionu spod rosyjskiej okupacji stał się żołnierz, który na chersońskim Placu Wolności świętuje zwycięstwo nad Rosjanami, trzymając w ręce arbuz.

Dlaczego akurat arbuz? Region chersoński słynie z upraw owoców i warzyw. Pierwsze o czym, jeszcze przed wojną myśleli Ukraińcy, gdy wspominało się o Chersoniu, to nie statki (w Chersoniu istnieje najstarszy port morski na ukraińskim wybrzeżu Morza Czarnego - red.), lecz właśnie arbuzy i pomidory.

Zwłaszcza arbuzy są w regionie legendarne. W Chersoniu powstał również pierwszy ukraiński producent ketchupu, firma Czumak. Jej rozwój jest uważany za jedną z najważniejszych historii sukcesu w niepodległej Ukrainie.

Zobacz wideo Zełenski dziękuje Polsce po polsku z okazji Święta Niepodległości. "Różnie było między nami, ale jesteśmy krewnymi"

Zełenski: Dziś jest historyczny dzień. Odzyskujemy południe naszego kraju, odzyskujemy Chersoń

Odbicie Chersonia osobiście przekazał prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

- Dziś jest historyczny dzień. Odzyskujemy południe naszego kraju, odzyskujemy Chersoń. Obecnie nasi obrońcy podchodzą pod miasto. Jednak jednostki specjalne są już w mieście - powiedział w wieczornym nagraniu Wołodymyr Zełenski.

- Mieszkańcy Chersonia czekali na nas i nigdy nie zrezygnowali z Ukrainy ani Ukraina z nich - mówił dalej prezydent Ukrainy. Dodał, że choć miasto jeszcze nie zostało w całości oczyszczone z rosyjskich żołnierzy, to jego sami mieszkańcy już przystąpili do niszczenia śladów 8-miesięcznej okupacji. Z ulic i budynków usuwane są rosyjskie symbole. - Tak samo było we wszystkich innych miastach wyzwolonych przez naszych żołnierzy. Podobnie będzie w tych miastach, które czekają na nasz powrót. Ukraina wróci do nich wszystkich - zapewnił ukraiński prezydent. Wyraził również wdzięczność wszystkim żołnierzom, którzy przyczynili się do wyzwolenia Chersonia.

Więcej o: