W środę 9 listopada w pałacu Bellevue w Berlinie odbywały się uroczystości z okazji: proklamacji Republiki Weimarskiej w 1918 roku, Nocy Kryształowej w 1938 roku i upadku muru berlińskiego w 1989 roku. W pewnym momencie obchody opuścił jeden z polityków.
72-letni Werner Schulz nagle przewrócił się w toalecie. Z ustaleń "Bildu" wynika, że polityka próbował reanimować przewodniczący Centralnej Rady Żydów w Niemczech - Josef Schuster, który z zawodu jest lekarzem. Z tego powodu opuścił też swoje wystąpienie.
Godzinę później prezydent Frank-Walter Steinmeier przerwał uroczystość i przekazał gościom, że Schulz nie żyje. Polityk wygłosił też krótkie przemówienie. - Mieliśmy akcję ratunkową. Dziękuję również panu Schusterowi za pomoc w resuscytacji. Niestety działania te nie doprowadziły do ??sukcesu. Werner Schulz nie żyje. Był jednym z tych, którzy zburzyli mur - powiedział. Całe spotkanie zakończyło się minutą ciszy.
Przeczytaj więcej aktualnych informacji na stronie głównej Gazeta.pl.
Werner Schulz urodził się 22 stycznia 1950 roku w Zwickau we wschodniej części Niemiec. Od 1968 roku mężczyzna działał w ugrupowaniach opozycyjnych w NRD. Był posłem do Bundestagu od października 1990 do października 2005 roku. Wszystkie wybory wygrywał z ramienia partii Zielonych. W kolejnych latach, 2009-2014, był posłem do Parlamentu Europejskiego.
W czerwcu 2021 roku Werner Schulz został uhonorowany Niemiecką Nagrodą Narodową za swoje zaangażowanie na rzecz demokracji i opozycji w Rosji.