Dlaczego Chersoń jest tak ważny dla Ukrainy i Rosji? "Jest bramą do Krymu"

- Chersoń jest bramą do Krymu. Odbicie miasta utorowałoby drogę do odzyskania tych terenów, a to jest to, co Ukraina zamierza zrobić w tej wojnie - mówi BBC Marina Miron, badaczka ds. studiów obronnych w Kings College London. W środę wieczorem Rosja ogłosiła wycofanie swoich sił z Chersonia.

Rosja ogłosiła wycofanie wojsk z prawego brzegu Dniepru w obwodzie chersońskim. Jak podkreślają niezależni analitycy wojskowi, dotyczy to też Chersonia. Wojska okupacyjne porzucając miasto chcą, aby w propagandowym przekazie odwrót wyglądał jak zaplanowana operacja.

Z propozycją wycofania żołnierzy z Chersonia i prawobrzeżnej części obwodu zwrócił się do ministra obrony Siergieja Szojgu głównodowodzący rosyjskimi siłami na Ukrainie, generał Siergiej Surowikin. Szef resortu propozycję przyjął i zarządził odwrót. Rosjanie przyznali, że nie są w stanie na tym odcinku frontu skutecznie zaopatrywać swoich żołnierzy. Już wcześniej z prawobrzeżnych rejonów ewakuowano rosyjskich urzędników i prorosyjskich separatystów.

Dlaczego odbicie Chersonia jest tak ważne? "To brama do Krymu"

Przed wojną Chersoń liczył około 380 000 mieszkańców. Znajduje się nad brzegiem Dniepru, w pobliżu wybrzeża Morza Czarnego. Jest też blisko Półwyspu Krymskiego - zaanektowanej przez Rosję w 2014 roku części Ukrainy, w której znajduje się szereg jej baz wojskowych - zwraca uwagę BBC.

Zobacz wideo Girzyński o budowie muru na granicy z Rosją: Lepiej pobudować coś ponad miarę niż zaniedbać

- Chersoń jest bramą do Krymu - mówi serwisowi Marina Miron, badaczka ds. studiów obronnych w Kings College London. - Odbicie go utorowałoby drogę do odzyskania Krymu, a to jest to, co Ukraina zamierza zrobić w tej wojnie - dodaje.

Więcej najnowszych informacji przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.

Takiego samego zdania jest generał Mirosław Różański. "Wycofanie wojsk rosyjskich na lewy brzeg Dniepru (jeżeli nastąpi) oznacza rozpoczęcie przygotowań do obrony Krymu, a armia UA musi się liczyć z wieloma 'niespodziankami' zostawionymi przez okupanta na zachód od Dniepru" - pisze na Facebooku. 

Chersoń jest jedyną regionalną 'stolicą' Ukrainy, która została poddana siłom rosyjskim. Rosja przejęła miasto na początku marca i niedawno ogłosiła, że zaanektowała obwód chersoński wraz z trzema innymi regionami na Ukrainie.

- Odbicie miasta byłoby sygnałem, że wojna obraca się na korzyść Ukrainy. To pokazałoby Zachodowi, że nadal warto wydawać pieniądze na wspieranie Ukrainy i zaopatrywanie jej w broń - mówi BBC Marina Miron.

Jednak, jak podkreśla, siły rosyjskie są również pod ogromną presją. Straciły 6000 km2 terytorium na rzecz sił ukraińskich podczas kontrofensywy na wschodzie kraju. - Rosja potrzebuje zwycięstwa. Musi pokazać, że potrafi walczyć - podsumowuje badaczka.

Sytuacja na frontach w UkrainieDziwna wojna w Chersoniu

Raport Kucharczyka. W regionie krucho było już kilka tygodni temu

Jak pisał dziennikarz Gazeta.pl Maciej Kucharczyk, nowy dowódca sił rosyjskich w Ukrainie, generał Sergiej Surowikin, już w październiku przyznał publicznie, że sytuacja w rejonie Chersonia jest trudna i "nie są wykluczone trudne decyzje".  

W połowie października Rosjanie zarządzili ewakuację ludności cywilnej Chersonia na wschodni brzeg Dniepru. Ukraińcy informowali, że według ich danych ewakuowani to przedstawiciele lokalnych kolaboranckich władz i Rosjanie, którzy zajmowali się administrowaniem okupowanym obwodem.

Sygnały wskazujące na trwające od tygodni ograniczone wycofywanie rosyjskich oddziałów przez Dniepr nasilały się w ostatnim czasie. Na zdjęciach satelitarnych rejonów przepraw widać było regularnie puste promy płynące na zachodni, chersoński, brzeg.

Kirył StremousowNie żyje jeden z liderów władz okupacyjnych w Chersoniu. Nieoficjalnie: Miał wypadek

W środę w okupowanej części obwodu chersońskiego Rosjanie zniszczyli dwa mosty. Na razie nie wiadomo kto dokonał destrukcji, ale według miejscowych są to siły rosyjskie, które miałyby się przygotowywać na obronę Chersonia.

Jak donoszą lokalne kanały serwisu Telegram, jeden z mostów znajduje się na wschód od stolicy regionu. Wysadzony został też most nad kanałem przy wyjeździe z Snihuriwki w obwodzie mikołajowskim. Siły Zbrojne Ukrainy nadal wyzwalają Snihuriwkę z rąk Rosjan. Pod koniec sierpnia armia ukraińska rozpoczęła ofensywę w celu wyzwolenia terytoriów okupowanych przez Rosję.

Więcej o: