Wojna w Ukrainie. Analityk wojskowy: Rosjanie będą udawać, że stoczyli "epicką bitwę" w Chersoniu

- Rosyjscy dowódcy rozumieją, że nie są w stanie utrzymać prawego brzegu rzeki Dniepr. Dlatego armia rosyjska będzie imitowała "epicką walkę" w okolicach Chersonia. Będą tworzyć fejki o "bohaterskiej obronie" - twierdzi ukraiński analityk wojskowy Ołeksandr Kowałenko. - To heroizacja zbrodniarzy wojennych - podkreśla.

Ołeksandr Kowałenko, cytowany przez ukraińską agencję UNIAN, powiedział, że na prawobrzeżu Dniepru "praktycznie nie ma już rosyjskich lekarzy, wywieziono stamtąd sprzęt medyczny i leki". - To znaczy, że nie będzie komu opatrywać rannych wojskowych, którzy wciąż pozostaną w obronie - zauważył.

BBC opublikowało zdjęcia satelitarne Maxar - w okolicach Mariupola pojawiło się ok. 1500 nowych grobówUkraina. 1500 nowych grobów pod Mariupolem. "Ludzie powinni znać prawdę"

Dodał, że rosyjska artyleria pozostaje na prawym brzegu, ale zaczyna być przekierowywana na lewobrzeże. - Bez wsparcia artylerii nie jest możliwa ani ofensywa, ani obrona. Co więcej, rosyjskie siły redukują systemy łączności, a to pogarsza dowodzenie jednostkami na wysuniętych pozycjach.

- To wszystko to oznaki utraty zdolności do prowadzenia pełnowartościowej obrony. A jeśli osłabiają obronę, to znaczy, że nie będą jej prowadzić w pełnym wymiarze. Z drugiej strony uzupełniają siły na wysuniętych pozycjach [...] zmobilizowanymi. Z kolei na lewy brzeg przemieszczane są zawodowe jednostki wojsk powietrznodesantowych i piechoty morskiej - podkreślił Kowałenko.

Więcej informacji o wojnie w Ukrainie znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>>

Władimir PutinKadyrow i Prigożin wzmacniają swoje wpływy w Rosji. "Osłabiają armię"

Analityk: Rosjanie będą udawać, że w Chersoniu stoczyli bohaterski bój

Ukraiński ekspert przewiduje, że Rosjanie będą stawiać jakiś opór na prawobrzeżu, ale będzie to raczej "hamowanie", a nie pełna blokada kontrofensywy Ukraińców. - Po to, aby pokazać, że okupanci nie zostawili prawego brzegu bez walki, tylko że była jakaś epicka bitwa itp. To heroizacja zbrodniarzy wojennych - podkreśla.

Zdaniem Kowałenki rosyjscy dowódcy są "bardziej niż pewni", że nie będą w stanie utrzymać prawego brzegu. - Rozumieją to. Będą tylko imitować to utrzymywanie. Stworzą własną mitologię, fejki o bohaterskiej obronie, o walce jednego panfiłowca [Iwan Panfiłow był generałem wykreowanym na bohatera ZSRR; zginął w 1941 r. w bitwie pod Moskwą] przeciwko setce jakichś polskich snajperów. Ogólnie rzecz biorąc, będą generować informacyjny biały szum, aby przykryć swoją haniebną ucieczkę - przekazał. Prawy brzeg stał się dla Rosjan pułapką, a nie okazją do rozwinięcia ofensywy na Mikołajów - dodał.

Zobacz wideo "Logika działań dyktatorów, którzy postawili wszystko na jedną kartę jest inna, niż krajów demokratycznych"

Wojna w Ukrainie. Aktualna sytuacja na froncie

Minionej dobry ukraińska armia odparła szturmy Rosjan w pobliżu 10 miejscowości. Najintensywniej Rosjanie atakowali na wschodnim odcinku frontu w Donbasie.

Z raportu ukraińskiego Sztabu Generalnego wynika, że kierunkiem rosyjskich szturmów w obwodzie donieckim były przede wszystkim okolice Bachmutu oraz Awdijiwki. W obwodzie ługańskim zaś - niedawno wyzwolona wieś Biłohoriwka. Rosjanie zeszłej doby dokonali dziewięciu ataków rakietowych, 37 lotniczych oraz ponad 100 za pomocą wieloprowadnicowych wyrzutni rakiet. Obiektem ostrzałów było 25 miejscowości - głównie w Donbasie, ale też w obwodach: sumskim, charkowskim, zaporoskim, dniepropietrowskim, chersońskim i mikołajowskim. Według informacji ukraińskich wojskowych, w okupowanym Enerhodarze - mieście, w którym znajduje się Zaporoska Elektrownia Jądrowa - Rosjanie zatrzymują mieszkańców.

Ukraińska armia zadaje przeciwnikowi straty. Zeszłej doby zestrzelono rosyjski samolot szturmowy Su-25. Ukraińcy skutecznie atakowali też rosyjskie składy amunicji, sprzęt wojskowy i miejsca stacjonowania rosyjskiej armii.

Więcej o: