Cyryl widzi zagrożenie dla "Świętej Rosji". Patriarcha nawiązał do doktryny nuklearnej Kremla

Patriarcha rosyjskiego Kościoła prawosławnego mówił w niedzielę o rzekomych zagrożeniach zewnętrznych, które uderzają w "Świętą Rosję". Ukraińskie media zauważyły, że jego wypowiedź nawiązuje do doktryny nuklearnej, która określa zasady użycia broni atomowej.

W niedzielę 6 listopada Cyryl I wziął udział w konsekracji głównego kościoła Gwardii Rosyjskiej, znajdującego się w miejscowości Bałaszycha pod Moskwą. Patriarcha rosyjskiego Kościoła prawosławnego apelował o to, by modlić się za rząd i siły zbrojne Rosji. Zaznaczył przy tym, by nie była to "modlitwa mechaniczna". 

Zobacz wideo Girzyński o budowie muru na granicy z Rosją: Lepiej pobudować coś ponad miarę niż zaniedbać

Rosja. Patriarcha Cyryl I mówi o zagrożeniu istnienia kraju. Ten sam wątek zawiera doktryna nuklearna

- Nie możemy pozwolić, by te prośby trafiały w próżnię, zwłaszcza gdy ludzie stają twarzą w twarz z niebezpieczeństwami, które podważają samo istnienie naszego kraju - mówił Cyryl. Dalej duchowny stwierdził, że nie wszyscy politycy są wystarczająco "sprytni", by zrozumieć, "skąd wieje wiatr i co kryje się za pragnieniem potężnych sił spoza Rosji". - Chcą podżegać ludzi do wewnętrznych waśni - powiedział Cyryl, dając co zrozumienia, że podżegaczem konfliktów jest Zachód, a nie Rosja, która wypowiedziała wojnę Ukrainie. 

Przeczytaj więcej aktualnych informacji na stronie głównej Gazeta.pl.

- Naród rosyjski stoi w obliczu niebezpieczeństw, które zagrażają istnieniu kraju. Za tym stoi tylko jedno: chęć osłabienia Świętej Rosji - powiedział Cyryl. Dalej wyjaśnił, że za pojęciem "Świętej Rosji" ma na myśli nie tylko Rosję, ale też Białoruś i Ukrainę. Duchowny w wyraźny sposób odniósł się do słów Władimira Putina, który wielokrotnie ubolewał, że po rozpadzie ZSRR powstały "nowe państwa", a nie, że odzyskały jedynie swoją suwerenność.

Jak zauważają ukraińskie media, w tym portale Ukraińska Pravda czy Censor, Cyryl I wypowiadając słowa o "niebezpieczeństwie, które zagraża istnieniu kraju", odwołał się do rosyjskiej doktryny nuklearnej. Zgodnie z nią Moskwa może użyć broni jądrowej, gdy "zagrożone jest istnienie państwa". Kreml zakłada też, że broni atomowej można użyć w przypadku agresji na Rosję lub jej sojuszników z użyciem broni masowego rażenia.

Więcej o: