Kanclerz sprawiedliwości jest niezależnym organem nadzorującym władze, do którego zgłosić się może każdy obywatel. Po tym, jak światło dzienne ujrzały nagrania z imprezy, w której brała udział premierka Finlandii, do kanclerza sprawiedliwości, organu, który nadzoruje władze, wpłynęły dziesiątki zawiadomień w tej sprawie. Kanclerz Tuomas Poystki stwierdził jednak, że Marin nie zaniedbała swoich obowiązków.
Organ ocenił, że nie było powodu, by "podejrzewać premierkę o działania niezgodne z prawem czy zaniedbanie swoich obowiązków służbowych".
W skargach pisano, że Marin była niezdolna do pełnienia urzędu w związku z tym, że spożywała alkohol. Przekonywano też, że uchybiła godności urzędu i podkopała reputację i bezpieczeństwo Finlandii.
Więcej informacji ze świata na stronie głównej Gazeta.pl
Gdy na jaw wyszło, że Marin brała udział w imprezie, premierka mówiła, że "spędziła wieczór z przyjaciółmi" i została nagrana w sytuacji prywatnej. - Jestem człowiekiem. Czasem tęsknię za radością i zabawą pośród tych czarnych chmur - mówiła.
W połowie sierpnia w mediach pojawiło się nagranie, na którym premierka Finlandii bawi się na imprezie zorganizowanej w jej domu. Sanna Marin podkreśliła, że nie robiła niczego nielegalnego. - Nie brałam narkotyków, ani nie spożywałam niczego innego niż alkohol. Tańczyłam, śpiewałam i imprezowałam - a to zupełnie legalne rzeczy - powiedziała na antenie telewizji Yle.
Szefowa fińskiego rządu zrobiła test narkotykowy, aby "rozwiać podejrzenia" dotyczące zażywania przez nią narkotyków. - Test narkotykowy pobrany od premier Sanny Marin 19 sierpnia 2022 r. nie wykazał obecności narkotyków - przekazało biuro Marin.