Pismo, które Warszawa skierowała do Brukseli, dotyczy zmian w ustroju Sądu Najwyższego. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej orzekł w lipcu zeszłego roku, że Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego nie może być traktowana jako sąd. Na jej miejsce, w połowie lipca tego roku powołano Izbę Odpowiedzialności Zawodowej SN.
Otrzymanie pisma przez KE potwierdził rzecznik Komisji Christian Wigand.
Więcej aktualnych informacji z kraju i ze świata na stronie głównej Gazeta.pl
33 mln euro - to wysokość szóstej transzy kary za brak realizacji orzeczenia TSUE z lipca 2021 r. W sumie Polska straciła już 1 mld 126 mln zł. Pieniądze te już nigdy nie trafią do naszego kraju, ponieważ rząd nie zaskarżył do dziś ani jednej decyzji Komisji Europejskiej, która nalicza Warszawie kary z należnych jej funduszy.
Wiadomość o szóstej transzy kary podawaliśmy pod koniec wrześnie. 33 mln euro kary obejmuje okres od 26 maja do 27 czerwca br. Komisja Europejska zdecydowała o tym 23 września. Pierwszy raz Komisja Europejska potrąciła karę w kwietniu. Było to wówczas 69 mln euro, za okres od 3 listopada 2021 do 10 stycznia 2022. Bruksela pomniejsza kwotę, o jaką ubiega się budżet państwa, za faktury już rozliczone z regionami i to on traci pieniądze, a nie beneficjenci, czyli np. samorządy.
15 lipca br. zaczęła obowiązywać nowelizacja ustawy o Sądzie Najwyższym. Jej projekt do Sejmu skierował prezydent Andrzej Duda. Jak podała Kancelaria Prezydenta, głównym celem zmian było zapewnienie rzeczywistej odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów oraz przedstawicieli zawodów zaufania publicznego wskazanych w ustawie, realizowanej w postępowaniach prowadzonych przed Sądem Najwyższym.
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina >>>