Iran. Policja znów strzela do ludzi. Otworzyła ogień do zgromadzonych przy cmentarzu

Irańskie służby bezpieczeństwa kolejny raz otworzyły ogień do protestujących. Według lokalnych aktywistów i zachodnich mediów miało do tego dojść w trakcie jednego z protestów na przedmieściach Teheranu.

Tysiące osób zebrały się w środę przy jednym z cmentarzy, na którym znajduje się grób Hadis Najafi. Kobieta została zastrzelona 21 września przez irańskie służby bezpieczeństwa podczas jednego z protestów.

Policja używa strzelb, maczet i gazu łzawiącego

Według świadków, na których powołuje się BBC, policja miała strzelać do demonstrantów zgromadzonych na przedmieściach Teheranu. Liczba ofiar śmiertelnych lub rannych nie jest obecnie znana. Z kolei państwowe irańskie media twierdzą, że protestujący zaatakowali policjantów, zabijając jednego z nich i raniąc 10 kolejnych.

Zdaniem świadków, siły bezpieczeństwa zaatakowały protestujących i używały strzelb, gazu łzawiącego oraz maczet. - Strzelali śrutem do ludzi. Zadźgali protestującego maczetą po tym, jak upadł na ziemię, już trafiony śrutem - relacjonował jeden ze świadków dla BBC.

Więcej informacji ze świata przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Demonstrujący domagają się ustąpienia najwyższego przywódcy duchowego, ajatollaha Alego Chameneiego, co w Iranie jest żądaniem bez precedensu. Według organizacji praw człowieka, podczas ostatniej fali demonstracji zginęło już co najmniej 277 osób. Szacuje się, że 14 tys. Irańczyków trafiło do więzienia.

Iran tłumi protesty. Unia Europejska nałożyła sankcje

Do największych od lat protestów w Iranie dochodzi od 14 września, gdy policja obyczajowa zatrzymała w Teheranie 22-letnią Mahsę Amini z Kurdystanu za rzekome niewłaściwe noszenie hidżabu i skierowała ją na zajęcia "edukacyjne" w komendzie policji. Tego samego dnia kobieta zapadła w śpiączkę i trafiła do szpitala. 22-latka zmarła dwa dni później z powodu obrażeń wewnętrznych.

Świadkowie twierdzą, że Mahsa miała na ciele siniaki, a jej rodzinie nie pozwolono zobaczyć ciała. Irańskie władze zapowiedziały śledztwo w tej sprawie.

W odpowiedzi na brutalne tłumienie protestów Unia Europejska nałożyła pod koniec października sankcje na Iran, którymi objęto 11 osób i 4 firmy oraz instytucje, a także trzech generałów i jedną firmę za przekazanie dronów do Rosji. Komisja Europejska wzywała władze w Teheranie, by przestrzegały praw człowieka i zagwarantowały wszystkich osobom podstawowe swobody.

Zobacz wideo Oko na świat. Konflikty USA - Iran a ceny ropy naftowej
Więcej o: