Brazylia. Fala protestów po wyborach prezydenckich. Bolsonaro ma wygłosić oświadczenie

Luiz Inacio Lula da Silva, w cieniu protestów, rozpoczyna proces zmiany władzy w Brazylii. W przynajmniej 20 z 26 brazylijskich stanów oraz w Dystrykcie Federalnym zwolennicy obecnego prezydenta Jaira Bolsonaro, w dużej mierze kierowcy tirów, blokują autostrady i ważne węzły komunikacyjne. Jak dowiedział się Reuters, na wtorek zaplanowano orędzie ustępującego prezydenta.

1 stycznia 2023 roku Lula po raz trzeci obejmie urząd prezydenta kraju. Wcześniej rządził w latach 2003-2011. Na wtorek (1 listopada) zaplanowane jest spotkanie prezydenta-elekta z przedstawicielami partii tworzących Kongres. Celem negocjacji jest stworzenie jak najszerszej koalicji dla jego projektu przyszłorocznego budżetu federalnego. Deputowani będą głosowali nad nim jeszcze w tym roku, a więc przed zmianą prezydenta.

W kwestii sprawnego przekazania władzy rozmawiali już urzędujący wiceprezydent Hamilton Mourao i wiceprezydent-elekt Geraldo Alckmin. Mourao zaprosił również Alckmina do złożenia wizyty w Pałacu Jaburu, oficjalnej rezydencji wiceprezydentów Brazylii.

Więcej najnowszych informacji przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.

Jair Bolsonaro, ustępujący prezydent do tej pory nie odniósł się publicznie do porażki w wyborach, nie spotkał się z sympatykami, ani nie skontaktował się ze zwycięzcą. Zgodnie z tradycją powinien był to zrobić jak najszybciej po porażce. Jak jednak informuje Reuters, Bolsonaro prawdopodobnie we wtorek (w nocy polskiego czasu) wygłosi oświadczenie.

Agencja Reutera uważa, że orędzie ustępującego prezydenta może rozładować atmosferę wśród sporej części jego zwolenników, którzy w ramach protestów zablokowali m.in. autostrady w wielu stanach w Brazylii. 

Zobacz wideo Afryka i Ameryka Południowa walczą z koronawirusem

Fala protestów w Brazylii. Kierowcy blokują autostrady

W przynajmniej 20 z 26 brazylijskich stanów oraz w Dystrykcie Federalnym zwolennicy Jaira Bolsonaro, w dużej mierze kierowcy tirów, blokują autostrady i ważne węzły komunikacyjne. Protestują w ten sposób przeciwko wynikowi wyborów. Federalna Policja Drogowa poinformowała o ponad 270 takich blokadach, a Sąd Najwyższy w Brazylii pozwolił na ich likwidację. Ustanowiono również kary dla prowodyrów. Zwolennicy Jaira Bolsonaro utrudniają też pracę międzynarodowego lotniska Guarulhos w Sao Paulo, gdzie wczoraj i dziś odwołano 25 lotów.

Zwycięstwa w wyborach pogratulowali Luziowi Inacio Luli da Silvie m.in. prezydent Andrzej Duda, który wysłał depeszę gratulacyjną, ale też inni przywódcy europejscy, prezydenci państw Ameryki Łacińskiej oraz przywódcy afrykańscy. Telefonicznie gratulacje składali prezydent USA Joe Biden, kanclerz Niemiec Olaf Scholz, prezydent Francji Emmanuel Macron i premier Hiszpanii Pedro Sanchez.

W drugiej turze wyborów, które odbyły się 30 października, Lula zdobył poparcie na poziomie 50,9 procent, uzyskując ponad 60 milionów 345 tysięcy głosów. Różnica między nim a Jairem Bolsonaro wyniosła zaledwie około 2 milionów 100 głosów. Dzięki głosowaniu za pomocą urny elektronicznej, wyniki wyborów były znane tego samego dnia wieczorem.

Więcej o: