Indie. Zawaliła się kładka nad rzeką. Rośnie liczba ofiar, służby szukają zaginionych

Do 132 wzrosła liczba ofiar śmiertelnych katastrofy w Indiach. W mieście Morbi zawaliła się podwieszana kładka piesza nad rzeką Machchu, wiele osób wpadło do rzeki. Jak informują miejscowe władze, ostateczny bilans tragedii może być jeszcze wyższy.
Zobacz wideo Niebieskie psy na indyjskich ulicach. Cierpią przez bezmyślne działanie człowieka

Liczba ofiar śmiertelnych wzrosła do 132 - powiedział w poniedziałek rano Reutersowi przedstawiciel władz lokalnych. - Akcja poszukiwawczo-ratownicza trwa - podkreślił, dodając, że liczba ta może jeszcze wzrosnąć. Wiele osób zaginęło, szuka ich między innymi wojsko.

Indie. Tragedia na kładce turystycznej

Władze poinformowały również, że w czasie zawalenia się kładki przebywało na niej ponad 400 osób. Most przyciągnął wielu turystów świętujących Diwali, czyli święto światła, oraz święto Chhath Puja - zaznacza Agencja Reutera.

Na miejsce  tragedii przybył premier stanu Gudźarat, Bhupendrabhai Patel. Śledztwo w sprawie katastrofy prowadzi specjalnie powołany do tego pięcioosobowy zespół.

Więcej wiadomości na stronie głównej Gazeta.pl

Luiz Inacio Lula da SilvaLuiz Inácio Lula da Silva wygrywa wybory prezydenckie w Brazylii

Zbigniew Rau złożył kondolencje

Kondolencje po katastrofie złożył szef polskiego MSZ Zbigniew Rau. "Głębokie i szczere kondolencje dla narodu indyjskiego z powodu tragedii w mieście Morbi w stanie Gudźarat" - napisał na Twitterze szef polskiej dyplomacji. Dodał, że to szczególne miejsce dla relacji polsko-indyjskich.

Kładka o długości 230 metrów przechodziła półroczny remont. Została otwarta zaledwie w ubiegłym tygodniu. Zbudowali ją Brytyjczycy za rządów kolonialnych w XIX wieku.

Groźny incydent w Czechach. Ośmioro uczestników imprezy trafiło do szpitalaCzechy. W klubie miało dojść do wybuchu paniki. Hospitalizowano osiem osób

Więcej o: