Miedwiediew o wyborach do Kongresu USA: Dla nich jest jedna waluta - niepotrzebne życie Ukraińców

Dmitrij Miedwiediew znów opublikował w mediach społecznościowych groźby pod adresem Ukraińców. Pretekstem do jego kolejnej propagandowej wypowiedzi były zbliżające się wybory do Kongresu USA. "Dla obecnej ekipy Bidena, a także dla ich republikańskich przeciwników, waluta jest w rzeczywistości jedna - niepotrzebne życie obywateli mitycznego kraju Ukrainy. Są kartą przetargową w wielkiej amerykańskiej grze" - obwieścił swoje rewelacje były prezydent Rosji.

"Jak Demokraci/Republikanie mogą dziś zapłacić za swoje zwycięstwo lub wyjaśnić swoją przegraną na Kapitolu?" - pyta w czwartek (27 października) na Telegramie były prezydent Rosji a obecny wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa, odnosząc się do zbliżających się wyborów do Kongresu Stanów Zjednoczonych. W swoim propagandowym wpisie Dmitrij Miedwiediew nie zapomniał także o groźbach. 

Zobacz wideo Senat przyjął uchwałę o uznaniu rządu Federacji Rosyjskiej za reżim terrorystyczny

Rosja. Miedwiediew z kolejnym propagandowym wpisem. Tym razem o wyborach do Kongresu USA

"Dla obecnej ekipy Bidena, a także dla ich republikańskich przeciwników, waluta jest w rzeczywistości jedna - niepotrzebne życie obywateli mitycznego kraju Ukrainy. Są kartą przetargową w wielkiej amerykańskiej grze. Łatwo je umieścić na ołtarzu przyszłego triumfu w politycznych bitwach za oceanem" - snuje swoją cyniczną opowieść Miedwiediew. "A wtedy wszystkie środki są dobre. Życie Ukraińców jest opłacane za niekończące się dostawy amerykańskiej broni oraz za 'pracę' instruktorów [wojskowych - red.] i najemników. Są gotowi zapłacić w przypadku użycia 'brudnej bomby'"- czytamy w propagandowym wpisie, w którym Miedwiediew upchnął i wybory do Kongresu i "brudną bombę". O zamiar użycia "brudnej wojny" Kreml oskarża Ukrainę, co może oznaczać, że to Rosja ma taki właśnie plan.

Więcej aktualnych wiadomości dotyczących wojny w Ukrainie znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Dmitrij Miedwiediew znów grozi: Nasi ludzie zostaną pomszczeni

Następnie były prezydent Rosji przechodzi do gróźb: "Nasi ludzie również cierpią. Ale jedyna różnica polega na tym, że [...] zostaną pomszczeni. Wszyscy. Zarówno na polu bitwy, jak i z innych stron, z dala od niego. A już na pewno nie w ramach nieudanych procesów sądowych. Na inne sposoby. Ale nikt nie będzie pamiętał o Ukraińcach" - pisze Miedwiediew i dodaje: "A zwycięzca, jak zwykle: bierze wszystko".

To nie pierwszy raz, gdy Miedwiediew grozi Ukrainie, były prezydent Rosji regularnie zamieszcza w swoich mediach społecznościowych propagandowe wpisy. Po ataku na most Krymski zapowiadał, że "reakcją Rosji na tę zbrodnię może być tylko bezpośrednie zniszczenie terrorystów". Wcześniej polityk skomentował także wniosek Ukrainy o przyspieszone dołączenie do NATO, mówiąc, że "Zełenski wręcz błaga o przyspieszenie III wojny światowej", a "znaczna część [Ukraińców - red.] zniknie". Niejednokrotnie wygłaszał także "ostrzeżenia nuklearne". 

Więcej o: