USA. Strzelanina w szkole w St. Louis. Co najmniej trzy osoby nie żyją

Co najmniej trzy osoby zginęły, a osiem zostało rannych w strzelaninie, do której doszło w szkole średniej w St. Louis w amerykańskim stanie Missouri. Wśród ofiar śmiertelnych jest też napastnik.

Do zdarzenia doszło na terenie szkoły artystycznej. Napastnikiem był około 20-letni mężczyzna, który zaczął strzelać do uczniów i nauczycieli z broni długiej. Jego tożsamość nie jest jeszcze ustalona.

Policja poinformowała, że pojawiła się na miejscu kilka minut po zgłoszeniu. Po zlokalizowaniu uzbrojonego napastnika nastąpiła wymiana ognia, w wyniku której napastnik został zabity.

Michael Sack, komisarz tamtejszej policji przekazał na konferencji prasowej, że drzwi do szkoły były zamknięte, dzięki temu opóźniło atak 20-latka. 

Więcej informacji z kraju i ze świata na stronie głównej Gazeta.pl

- Pracownicy ochrony wykonali znakomitą pracę, identyfikując próby podejrzanego, aby wejść do budynku. Natychmiast powiadomili innych pracowników i skontaktowali się z nami - powiedział Sack, cytowany przez CNN.

Strzelanina w szkole w USA. Nie żyją co najmniej trzy osoby, w tym napastnik

Nauczyciel matematyki David Williams w rozmowie z CNN powiedział, że do ataku doszło po godz. 9 tamtejszego czasu. Gdy napastnik dostał się do budynku wszyscy przeszli w "tryb musztry" - wyłączono światła, zamknięto drzwi do sal, a uczniowie i pracownicy szkoły chowali się po kątach.

Williams relacjonował, że ktoś próbował wejść do jego klasy. Następnie usłyszał syrenę i trzy strzały.

- Mniej więcej wtedy przybyli oficerowie z zespołów taktycznych. [...] Następnie usłyszałem kolejną salwę strzałów - mówił nauczyciel.

Zobacz wideo Łatwiejszy dostęp do broni? Bielan: Partia Republikańska popierała projekty PiS. Liczymy na wzajemność

Michael Sack przekazał, że policja zastrzeliła napastnika na trzecim piętrze szkoły. Tam właśnie znajduje się klasa Williamsa.

CNN informuje, że uczniowie zostali ewakuowani z kampusu "do bezpiecznych i zabezpieczonych miejsc". Na miejscu zdarzenia pracują saperzy, przeszukując budynek w poszukiwaniu ewentualnych zagrożeń.

Więcej o: