Portal Pravda poinformował w czwartek rano, że na terenie całej Ukrainy ogłoszono alarm przeciwlotniczy. Pojawiają się doniesienia m.in. o strzelaniu Mikołajowa.
Tymczasem szef władz obwodu dniepropietrowskiego Wałentyn Rezniczenko zakomunikował o "nerwowej nocy w Krzywym Rogu". "Rosjanie uderzyli w zakład przemysłowy i obiekt infrastruktury energetycznej" - przekazał. Dodał, że zniszczenia są znaczne.
Rosjanie od wielu dni prowadzą wytężone ataki na obiekty cywilne w Ukrainie oraz infrastrukturę krytyczną, w tym obiekty energetyczne. Jak informował Reuter, w środę uderzyli w dużą elektrociepłownię w mieście Bursztyn. Lokalne władze informują, że "zniszczenia są dość poważne". Wołodymyr Zełenski przekazał wcześniej, że od ubiegłego tygodnia rosyjska armia zniszczyła jedną trzecią infrastruktury energetycznej w kraju. W czwartek w Ukrainie wprowadzono ograniczenia dotyczące dostaw energii. Jeśli mieszkańcy nie ograniczą zużycia, niewykluczone są tymczasowe przerwy w dostawach. "Nie wykluczamy, że z nadejściem chłodu będziemy jeszcze częściej prosić o pomoc" - przekazało cytowany przez Agencję Reutera operator Ukrenergo.
"Rosyjscy zbrodniarze wojenni uszkodzili jedną trzecią naszego systemu energetycznego swoimi atakami terrorystycznymi. Odpowiedź Ukrainy? Ogólnonarodowy wysiłek, aby oszczędzać energię elektryczną i pozwolić naszym zespołom naprawczym wykonać swoją pracę. Więc jeśli jeszcze raz zadasz nam swoje słynne pytanie, panie prezydencie..." - napisano na rządowym koncie Ukrainy na Twitterze. "Bez prądu czy bez nich?" - odpowiedział na to Zełenski.
O pomoc w związku ze zniszczoną przez Rosję infrastrukturą krytyczną Ukraina zaapelowała do Unii Europejskiej. Ta kwestia ma zostać podniesiona podczas rozpoczynającego się w czwartek szczytu UE. Potrzeby Ukrainy są ogromne i lista sprzętu o który władze w Kijowie poprosiły jest długa - transformatory, autotransformatory, izolatory energetyczne, ograniczniki przepięć, kilometry kabli, a nawet piły łańcuchowe. Rosjanie chcą wywołać na Ukrainie kryzys humanitarny, dlatego unijne kraje powinny się jak najszybciej zmobilizować i przekazać niezbędny sprzęt. Na Ukrainie był komisarz do spraw zarządzania kryzysowego. Relacje z tej wizyty przewodnicząca Komisji Europejskiej ma przedstawić na unijnym szczycie.