Wielka Brytania. Aktywiści weszli na 84-metrowy most i sparaliżowali ruch w Londynie

Dwaj aktywiści Just Stop Oil wspięli się na szczyt mostu królowej Elżbiety II we wschodnim Londynie i zmusiło policję do zamknięcia przeprawy. Mężczyźni protestują przeciwko wydanym przez brytyjski rząd nowym licencjom na ropę i gaz. Londyńskie służby podają, że most może być zamknięty co najmniej przez 24 godziny.

Nad ranem dwóch wspinaczy weszło na dwa 84-metrowe maszty po północnej stronie mostu Królowej Elżbiety II, zmuszając policję do zatrzymania ruchu przed wejściem na most, którym biegnie droga M25 łącząca Essex i Kent. Brytyjska policja wprowadziła objazd dla ruchu przez tunel Dartford. National Highways East napisało na Twitterze, że "opóźnienia wynoszą ok. dwóch godzin w obu kierunkach". Korki sięgają ok. 10-12 kilometrów. 

Most Królowej Elżbiety II to jeden z elementów przeprawy Dartford Crossing, węzła na autostradowej obwodnicy Londynu. Zbudowano go obok dwóch istniejących wcześniej tuneli, które biegną pod Tamizą.

Więcej aktualnych informacji z kraju i ze świata na stronie głównej Gazeta.pl

Zobacz wideo Buzek: Ukraina, jeśli chodzi o drogę do UE, to specjalny przypadek

Aktywiści, którzy w poniedziałek nad ranem weszli na most, to Morgan Trowland, 39-letni inżynier projektowania mostów z Londynu i Marcus, 33-letni nauczyciel.

Więcej licencji na paliwa kopalne oznacza globalne ludobójstwo. Tylko bezpośrednie działania pomogą teraz osiągnąć społeczny punkt krytyczny, którego tak pilnie potrzebujemy. Nasz rząd uchwalił prawa samobójcze, aby przyspieszyć produkcję ropy: niszcząc ludzkie życia i nasze środowisko. Nie mogę zakwestionować tego szaleństwa w mojej pracy, więc podejmuję bezpośrednie działania, okupując most QE2, dopóki rząd nie cofnie decyzji

- podkreśla Morgan.

Na Twitterze organizacja zamieściła również nagranie, na którym widać Morgana na moście. - Chcę to zrobić, ponieważ nie chcę siedzieć i patrzeć, jak wszystko płonie - mówi mężczyzna.

Wielka Brytania. Aktywiści sparaliżowali ruch w Londynie

Policja w Essex przekazała, że most Królowej Elżbiety II może być zamknięty nawet przez 24 godziny. 

Rozwiązanie problemu zajmie trochę czasu,  ze względu na konieczność bezpiecznego sprowadzenia ludzi z wysokości

- cytuje londyńskie służby BBC. Stacja przytacza również słowa konserwatywnego posła z Dartford, Garetha Johnsona. Jego zdaniem "niewłaściwe" jest, aby aktywiści "narzucali swoje poglądy" ludziom próbującym dostać się do pracy i szkoły.

Całkowicie ubolewam nad tą akcją, która po raz kolejny powoduje niedogodności drogowe dla ludzi w Dartford i okolicach. To kolejny przykład tego, jak całkowicie samolubni są ci protestujący

- stwierdził brytyjski parlamentarzysta. 

Grupa Just Stop Oli poinformowała, że w czasie nieco ponad dwóch tygodni jej akcji przeciw decyzjom rządu w Londynie policja aresztowała ponad 450 osób. 20 z nich zatrzymano w niedzielę po tym, jak niektórzy aktywiści przykleili się do drogi na Shoreditch High Street we wschodnim Londynie.

Sąd Najwyższy wydał w zeszłym roku tymczasowy nakaz, aby zniechęcić działaczy na rzecz ochrony środowiska do organizowania demonstracji na M25. Konserwatywna minister spraw wewnętrznych Suella Braverman określiła działania demonstrantów jako "samobójcze" i "całkowicie nie do obrony".

"Nie damy się zastraszyć zmianami w prawie, nie powstrzymają nas prywatne nakazy mające na celu uciszenie pokojowo nastawionych ludzi. Nasi zwolennicy rozumieją, że są one nieistotne, gdy przeciwstawiają się masowemu głodowi, rzezi, utracie naszych praw, wolności i społeczności" - brzmi fragment manifestu grupy.

Protest Just Stop Oli rozpoczął się 1 października. Aktywiści blokują m.in. londyńskie ulice. Ostatnio dwie działaczki obrzuciły zupą słynne "Słoneczniki" van Gogha w londyńskiej National Gallery. Proekologiczna organizacja domaga się od rządu Wielkiej Brytanii "wstrzymania wszystkich przyszłych licencji na poszukiwanie, rozwój i produkcję ropy oraz gazu". 

Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina >>>

Więcej o: