16 osób i podmiotów ma być wpisanych na czarną, unijną listę, co oznacza zamrożenie majątków w Europie. W przypadku osób oznacza to także zakaz wjazdu do Unii.
O tym, kto dokładnie zostanie objęty sankcjami, dowiemy się po publikacji w Dzienniku Urzędowym. Z nieoficjalnych informacji wynika natomiast, że sankcje mają zostać nałożone na przedstawicieli irańskiego aparatu represji, w tym policji do spraw moralności, urzędników oraz polityków.
Sankcje wobec Iranu nałożyły wcześniej także Stany Zjednoczone i Kanada.
Więcej treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>>
Są też już apele o kolejne sankcje wobec Iranu za dostarczanie Rosji dronów do ataków na Ukrainę.
- Iran, który dostarcza Rosji drony i rakiety jest wspólnikiem w wojnie. Uważam, że sankcje powinny być nałożone szybko - powiedział minister spraw zagranicznych Litwy Gabrielus Landsbergis.
Z kolei szef unijnej dyplomacji Josep Borrell powiedział, że Unia szuka konkretnych dowodów na zaangażowanie Iranu w wojnę w Ukrainie. Władze w Teheranie odpierają zarzuty o pomaganie Rosji.
14 września policja moralności zatrzymała w Teheranie 22-letnią Mahsę Amini z Kurdystanu za rzekome niewłaściwe noszenie hidżabu i skierowała ją na zajęcia "edukacyjne" w komendzie policji. Tego samego dnia kobieta zapadła w śpiączkę i trafiła do szpitala. 22-latka zmarła dwa dni później z powodu obrażeń wewnętrznych.
Świadkowie twierdzą, że Mahsa miała na ciele siniaki, a jej rodzinie nie pozwolono zobaczyć ciała. Irańskie władze zapowiedziały śledztwo w tej sprawie.
Po śmierci młodej kobiety w Iranie wybuchły protesty, które rozlały się na dziesiątki miejscowości w kraju i na świecie. Jak podała w poniedziałek organizacja Iran Human Rights, w trakcie protestów zginęło do tej pory co najmniej 215 osób, w tym 27 dzieci.
Do IHR wpływają też sygnały o masowych aresztowaniach i stosowanych przez służby torturach.
Jednocześnie, jak podaje agencja Reutera, liczba ofiar śmiertelnych sobotniego pożaru w więzieniu Evin w stolicy Iranu Teheranie wrosła do ośmiu. Ok. 60 osób zostało rannych. W zakładzie Evin przetrzymywani się głównie więźniowie polityczni, a także ci z podwójnym obywatelstwem. Irańskie władze poinformowały, że pożar wybuchł w więziennym warsztacie po bójce między kilkoma osadzonymi. Jego dokładne przyczyny mają zostać wyjaśnione. Władze zapewniają, że sytuacja została opanowana, a w placówce przywrócono spokój.
***
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina >>>