Iran. Protesty po śmierci 22-letniej Mahsy Amini. Jest zgoda UE na sankcje

Unia Europejska nałoży sankcje na Iran za brutalne tłumienie protestów w reakcji na śmierć 22-letniej Mahsy Amini. Młoda kobieta zmarła na posterunku policji moralności po tym, jak została zatrzymana za rzekome niedostateczne nakrycie głowy. Zgodę na nałożenie restrykcji dali ministrowie spraw zagranicznych 27 krajów na spotkaniu w Luksemburgu.

16 osób i podmiotów ma być wpisanych na czarną, unijną listę, co oznacza zamrożenie majątków w Europie. W przypadku osób oznacza to także zakaz wjazdu do Unii.

O tym, kto dokładnie zostanie objęty sankcjami, dowiemy się po publikacji w Dzienniku Urzędowym. Z nieoficjalnych informacji wynika natomiast, że sankcje mają zostać nałożone na przedstawicieli irańskiego aparatu represji, w tym policji do spraw moralności, urzędników oraz polityków.

Sankcje wobec Iranu nałożyły wcześniej także Stany Zjednoczone i Kanada.

Więcej treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>>

Są też już apele o kolejne sankcje wobec Iranu za dostarczanie Rosji dronów do ataków na Ukrainę.

- Iran, który dostarcza Rosji drony i rakiety jest wspólnikiem w wojnie. Uważam, że sankcje powinny być nałożone szybko - powiedział minister spraw zagranicznych Litwy Gabrielus Landsbergis.

Z kolei szef unijnej dyplomacji Josep Borrell powiedział, że Unia szuka konkretnych dowodów na zaangażowanie Iranu w wojnę w Ukrainie. Władze w Teheranie odpierają zarzuty o pomaganie Rosji.

Zobacz wideo Buzek: Ukraina, jeśli chodzi o drogę do UE, to specjalny przypadek

Iran. Protesty po śmierci 22-latki

14 września policja moralności zatrzymała w Teheranie 22-letnią Mahsę Amini z Kurdystanu za rzekome niewłaściwe noszenie hidżabu i skierowała ją na zajęcia "edukacyjne" w komendzie policji. Tego samego dnia kobieta zapadła w śpiączkę i trafiła do szpitala. 22-latka zmarła dwa dni później z powodu obrażeń wewnętrznych.

Świadkowie twierdzą, że Mahsa miała na ciele siniaki, a jej rodzinie nie pozwolono zobaczyć ciała. Irańskie władze zapowiedziały śledztwo w tej sprawie.

Po śmierci młodej kobiety w Iranie wybuchły protesty, które rozlały się na dziesiątki miejscowości w kraju i na świecie. Jak podała w poniedziałek organizacja Iran Human Rights, w trakcie protestów zginęło do tej pory co najmniej 215 osób, w tym 27 dzieci.

Do IHR wpływają też sygnały o masowych aresztowaniach i stosowanych przez służby torturach.

Jednocześnie, jak podaje agencja Reutera, liczba ofiar śmiertelnych sobotniego pożaru w więzieniu Evin w stolicy Iranu Teheranie wrosła do ośmiu. Ok. 60 osób zostało rannych. W zakładzie Evin przetrzymywani się głównie więźniowie polityczni, a także ci z podwójnym obywatelstwem. Irańskie władze poinformowały, że pożar wybuchł w więziennym warsztacie po bójce między kilkoma osadzonymi. Jego dokładne przyczyny mają zostać wyjaśnione. Władze zapewniają, że sytuacja została opanowana, a w placówce przywrócono spokój.

***

Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina >>>

Więcej o: