"Zapakowany i gotowy do wysyłki". Polski dron niebawem trafi do Ukrainy. Nosi symboliczne imię

Polski dron dla Ukrainy gotowy do wysyłki - informację przekazał twórca zbiórki na bayraktara Sławomir Sierakowski. Dron został ochrzczony i nosi imię "Marik". - To na cześć Mariupola - zacznaczył Sierakowski.

Imię dla drona wybrali uchodźcy i uchodźczynie w Ukrainy, którzy pochodzą z Mariupola. 

Nasz Bayraktar będzie się nazywał 'Marik', ponieważ tak mówią mieszkańcy Mariupola, gdzie zamierzają wrócić po jego uwolnieniu. Zatem taka nazwa jest już namalowana w języku polskim po jednej stronie drona i w języku ukraińskim na drugiej. Stworzeniem logotypów zajęli się designerzy Bayraktara. Załączam projekt

- napisał na Facebooku Sławomir Sierakowski.

Więcej aktualnych informacji z kraju i ze świata na stronie głównej Gazeta.pl

Zobacz wideo Buzek: Ukraina, jeśli chodzi o drogę do UE, to specjalny przypadek

Polski dron dla Ukrainy ochrzczony. Symboliczne imię wybrali Ukraińcy

Pod koniec lipca zakończyła się zbiórka społeczna na zakup bayraktara dla Ukrainy. Zebrano potrzebne 22,5 mln zł w rekordowym tempie i przy wsparciu oraz zaangażowaniu wielu darczyńców. Dron produkcji tureckiej służy m.in. do przeprowadzania rozpoznania, naprowadzania artylerii i do bezpośrednich ataków bombowych. Ma 6,5 metrów długości, a rozpiętość jego skrzydeł to 12 metrów. Może pozostawać w powietrzu do 27 godzin, średnia prędkość przelotowa drona to 130 km/h, a maksymalna - 220 km/h

Wielokrotnie byłem o to pytany [nazwę dla drona - przyp. red]. Pojawiły się sugestię, żeby zrobić konkurs albo przekazać prawo wymyślenia nazwy największemu donatorowi. Pomyślałem, że możemy wykorzystać nazwę, żeby zrobić coś jeszcze na rzecz Ukrainy. O przysłanie propozycji zwróciłem się (za pośrednictwem nieocenionej Natalii Panczenko) do uchodźców z Mariupola, którego oblężenie tak przeżywaliśmy. Podczas zbiórki wielokrotnie wspominaliśmy o tym, że chcemy pomścić hekatombę miasta, które się tak heroicznie broniło i zostało zrównanie z ziemią jak żadne inne

- podkreślił Sierakowski. Obrońcy Ukrainy wykazali skuteczność dronów. Dzięki bayraktarom zniszczono wiele ważnych celów - m.in. rosyjski punkt dowodzenia w rejonie Kijowa czy dwie łodzie typu Raptor nieopodal Wyspy Węży.

Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina >>>

Więcej o: