Irańskie rakiety balistyczne krótkiego zasięgu mogą trafić do Rosji. Według danych wywiadowczych USA i Ukrainy, na które powołuje się "The Washington Post", irańskie fabryki zbrojeniowe przygotowują się do wysłania do Rosji pierwszej partii rakiet Fateh-110 i Zolfagahr o zasięgu odpowiednio 300 i 700 kilometrów.
"Dziś rano poinformowano, że Iran przekaże Rosji rakiety balistyczne. Nie ma już wątpliwości, po której stronie Izrael powinien stanąć w tym krwawym konflikcie" - skomentował w niedzielę na Twitterze Nachman Szaj, minister ds. diaspory Izraela.
"Nadszedł również czas, aby Ukraina otrzymała pomoc wojskową [od Izraela - red.], tak jak robią to Stany Zjednoczone i państwa NATO" - dodał.
Więcej treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>>
Do tej pory Izrael nie tylko unikał wsparcia dla ukraińskiego wojska, ale też blokował możliwość eksportu broni, wyprodukowanej w innych krajach przy udziale izraelskiego przemysłu zbrojeniowego.
- Jestem w szoku. Nie rozumiem. Izrael nie dał nam nic, zero - mówił pod koniec września w wywiadzie udzielonym francuskim mediom (Nice-Matin, Ouest-France i TV5 Monde) prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
Wołodymyr Zełenski już m.in. w marcowym przemówieniu do izraelskich parlamentarzystów i premiera Naftalego Bennetta apelował o udzielenie wsparcia.
- Każdy w Izraelu wie, że wasza obrona przeciwrakietowa jest najlepsza. Jest potężna. Wszyscy wiedzą, że wasza broń jest silna. Wszyscy wiedzą, że świetnie sobie radzicie. Wiecie, jak bronić interesów swojego państwa, interesów swojego narodu. I na pewno możecie pomóc nam chronić nasze życie, życie Ukraińców, życie ukraińskich Żydów - mówił przed kilkoma miesiącami.
Iran staje się coraz istotniejszym partnerem Rosji, której zapasy rakiet wyczerpują się, a przemysł zbrojeniowy, dotknięty sankcjami, nie jest w stanie sprostać zamówieniom wojska.
Teheran, oficjalnie temu zaprzeczając, ma dostarczać Rosji między innymi drony Mujaher-6 i Shahed-136. Szczególnie te ostatnie, z uwagi na ich dużą liczbę, zaczynają być dla Ukrainy coraz większym problemem.
Według danych ukraińskich, które opublikował między innymi minister obrony Ołeksij Reznikow, Rosjanie od początku wojny wyzbyli się większości rakiet systemu Iskander - z 900 pozostało ich ponad 120. Wciąż posiadają ponad połowę pierwotnego stanu rakiet Kalibr wystrzeliwanych z okrętów - z 500 mają ponad 270. Podobnie jest z rakietami precyzyjnymi powietrze-ziemia, których na początku wojny mieli mieć około 440, a obecnie mają 213.
***
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina >>>